Facet opowiada koledze, jak to poszedł obejrzeć wyścigi konne na Służewcu.

– Stołech blisko tego toru, wiesz i nagle schyliłech się, coby zawiązać sznurowadło. No i wtedy ktoś założył mi siodło na plecy.
– Niemożliwe! I co?
– Byłech drugi.

Co myślisz?

Czym się różni teściowa od Fiata 126p?

Pralka zjada skarpetki

Pralka zjada skarpetki