Pewien góral miał ochotę wybrać się do jasnowidza.

A ponieważ był nieufny – jak to góral – długo rozważał tę możliwość. Pewnego razu usłyszał, iż w pobliżu przejazdem, znajduje się znany i szanowany jasnowidz. Więc się zdecydował. Poszedł, zapukał do drzwi jasnowidza.:
– Puk Puk.
– Kto tam?
– Eeee, do du*y z takim jasnowidzem.

Co myślisz?

Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek.

Kowalski zachęca żonę: