PRL. W gabinecie dyrektora Szydlaka dzwoni telefon.

– Kto mówi? – sprawdza sekretarka.
– Malinowska, koleżanka towarzysza Szydlaka ze szkoły.
– Rozłączcie się, bo kłamiecie. Towarzysz Szydlak nie chodził do żadnej szkoły!

Co myślisz?

Dwojka gliniarzy patroluje miasto. Jeden z nich mowi do partnera

Późnym wieczorem w Warszawie