W sklepie warzywnym klient prosi o jedną brukselkę.

– Jedną? – dziwi się sprzedawca.
– Tak, bo to do gołąbków z przydziałowego mięsa.

Co myślisz?

Mężczyzna idzie ulicą dźwigając telewizor.

Jaka jest rola związków zawodowych w kapitalizmie?