Przychodzi baba do fryzjera z trzema włosami na głowie i mówi:

– Proszę zrobić mi warkocz.
– Dobrze. – odpowiada fryzjer.
Po chwili jeden z włosów urwał się. Baba mówi:
– Trudno, proszę zrobić z dwóch.
Drugi włos również się urwał.
– To proszę mi zrobić jakiegoś koka.
– Spróbuję, oj niestety ostatni włos też wypadł.
– Trudno, – mówi baba – pójdę w rozpuszczonych.

Co myślisz?

U dentysty:

Pani pokazuje dzieciom w zerówce obrazek i pyta Jasia co widzi na nim: