– A lubi ksiądz królika?
– Lubię. A co?
– Bo mama mówiła, że da księdzu królika.
Minęło trochę czasu, a ksiądz nie dostał obiecanego królika. Postanowił się upomnieć. Na lekcji religii pyta więc Jasia:
– Jasiu i co z tym królikiem?
– Eee… już nam wyzdrowiał.
Ładowanie…