Całego okrwawionego. Miś pyta go:
– Zajączku, co się stało?
– Słonica użyła mnie jako podpaski!
– Biedny. Chodź, odprowadzę cię do domu.
I poszli razem. Po jakimś czasie spotykają orła, też całego we krwi.
– Co się ci stało? – pytają jednocześnie.
– Zabiję gnoja, który powiedział słonicy, że podpaski ze skrzydełkami są lepsze!
-
-
Polak, Rosjanin i Niemiec dostali od diabła zadanie, wytresować psa.
Każdy dostał worek kiełbasy, psa i dwa tygodnie na tresurę. Po tym czasie odbywa się sprawdzian. Wchodzi Niemiec, chudy jak patyk, wymęczony, niewyspany, pies nażarty jak bania. Niemiec podaje komendy:
– Siad, łapa, proś, leżeć…
Pies wykonuje pięknie każde polecenie. Diabeł chwali Niemca. Po chwili wchodzi Rosjanin w podobnym do Niemca stanie. Wychudzony, wycieńczony. Pies gruby jak świnia, posłusznie wykonuje wszystkie polecenia:
– Siad, łapa, proś, leżeć…
Diabeł chwali Rosjanina. Wreszcie wchodzi Polak. Nażarty, wypasiony, wyluzowany. A pies, szkoda gadać… skóra i kości. Diabeł z pyskiem na Polaka:
– Ty durniu, zeżarłeś całą kiełbasę!!! No i czego nauczyłeś psa?
A Polak tylko wycelował palcem w psa i mówi:
– Proś!
A pies:
– Prooooooszeeeee… -
-
-
Mąż jak co roku dostał na urodziny skarpety od żony.
Wkurzył się i powiedział:
– Na kolejne urodziny chcę coś błyszczącego, srebrnego i co dochodzi do setki w trzy sekundy.
Na kolejne urodziny, żona kupiła mu wagę. -
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, mam problem, że kiedy śpię to chrapię. Co mam zrobić?
– Niech pan zaśnie przy otwartym oknie, to przejdzie.
Na następny dzień facet znowu przychodzi do lekarza, a lekarz mówi:
– I co? Chrapanie zniknęło?
– Chrapanie nie, ale zniknął TV, MP3, mikrofala i DVD. -
Jola z szefem romansują w biurze.
Nagle warkocz Joli dostał się do niszczarki.
– Warkocz Warkocz! -krzyczy Jola .
A szef na to:
– Wrrrrrrr, wrrrrrrr. -
-
-
Na Sacharze wyczerpany turysta spotyka Beduina i pyta:
– Jak dojść do Kairu? – pyta Araba.
– Najpierw cały czas prosto, a w środę w lewo… -
Tato, co znaczy słowo ”urlop”?
– Urlop synku, to kilkanaście dni w roku, kiedy przestaje się robić to, co każe szef, a zaczyna robić to, co każe żona.
-
-
-
Prezydent Wałęsa pojechał odwiedzić dawnych kolegów ze Stoczni Gdańskiej.
– Jak się czujecie chłopaki? – zażartował Wałęsa.
– Znakomicie. – zażartowali stoczniowcy. -
W zawodach pływackich bierze udział blondynka, brunetka, ruda.
Ruda przepłynęła czterdzieści metrów i zaczęła się topić. Brunetka przepłynęła sześćdziesiąt metrów i zaczęła się topić. Blondynka przepłynęła osiemdziesiąt metrów, stwierdziła że się zmęczyła i wróciła na start.