Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • ParskłemParskłem

    Dzwoni syn do ojca:

    – Tato, kot narobił na dywan.
    – Mówiłem ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi rzeczami. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy, to posprząta.
    Za 5 minut syn znowu dzwoni:
    – Tato, pies narobił na kanapę.
    – Mówiłem ci, nie dzwoń do mnie do pracy, bo mnie zwolnią. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy to posprząta.
    Za godzinę znowu syn dzwoni:
    – Tato, mama wróciła z pracy.
    – Przecież mówiłem ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi sprawami.
    – Ale tato, przyszła z jakimś gościem i on ściąga spodnie. Pewno narobił w gacie, a już nie ma piasku.

  • Wraca gostek zawiany z imprezki i spotyka pana Kazia:

    – Witam Panie Kaziu!(Kaziu-listonosz)
    – Witam, witam, widzę że była ciężka nocka.
    – Ano była Panie Kaziu. Mieliśmy małą imprezę z sąsiadami. Graliśmy w taką grę „Kto ja jestem”.
    – Tak? A na czym ona polega?
    – Facet ubiera się w wielkie prześcieradło z dziurką, przez którą wystawia „małego”, a kobiety po dotyku muszą odgadnąć kto jest pod prześcieradłem.
    – To szkoda, że i mnie tam nie było.
    – No, nie wiem, nie wiem, panie Kaziu… Parę razy padło Pana imię…

  • Do lekarza wpada staruszek z niezapowiedzianą wizytą.

    – Co mogę dla pana zrobić? – pyta lekarz.
    – Panie doktorze, musi mi pan pomóc – mówi starszy człowiek.
    – Za każdym razem, kiedy uprawiam stosunek z moją żoną, mam zaczerwienione oczy, nogi jak z waty i nie mogę złapać tchu… Jestem przerażony!
    Lekarz patrzy na 86-latka i mówi:
    – Panie Kowalski, takie dolegliwości czasem się pojawiają, szczególnie w pana wieku; ale proszę mi powiedzieć, kiedy zauważył pan te objawy?
    Staruszek na to:
    – Hmm, trzy razy ostatniej nocy i dwa razy dziś rano!

  • Leży facet na łożu śmierci.

    Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana.
    Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek
    czekoladowych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z
    lóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu
    dziecinstwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i
    widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi
    siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila go ścierką
    mówiąc: – Zostaw k***a, to na stypę!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.