Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Po trzech latach małżeństwa żona wciąż dopytuje męża z iloma kobietami spał:

    – No dalej, nie bądź taki jęczy małżonka powiedz z iloma…
    – Kochanie, odpowiada mąż, gdybyś dowiedziała się z iloma, to byś już dawno się ze mną rozwiodła…
    I tak to trwało… Aż pewnego razu żona mówi:
    – No dobra, umówmy się tak. Ty wyliczysz z iloma kobietami spałeś, a ja się NIE obrażę…
    Mąż spojrzał na żonę podejrzliwie, ale powiedział:
    – Przysięgasz, że się nie obrazisz?
    – Przysięgam! – odpowiedziała żona. A teraz licz!
    No i mąż zaczyna wyliczać:
    – Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, TY, dziewięć, dziesięć…

  • Okolice Lublina. Na wiejskiej drodze pijany miejscowy gospodarz jedzie wozem drabiniastym.

    Nagle zza lasu wyskakuje policjant z drogówki, macha lizakiem i zatrzymuje wóz. Woźnica zaczyna prosić policjanta by mu karty woźnicy nie zabierał, bo go baba na dobre z chałupy wyrzuci. Policjantowi żal się zrobiło wieśniaka więc mówi:
    – Opowiesz dowcip o policjancie, to puszczę wolno!
    – Ależ Panie władzo! – przestraszył się resztką świadomości chłop. – Z policji mam się śmiać? Nie przystoi.
    – No dobra. To opowiedz dowcip o drogówce.
    – Jakże bym śmiał się z ukochanej drogówki naśmiewać. – oponuje nadal woźnica. – To nie przystoi…
    – To opowiedz jakikolwiek dowcip i puszczę Cię wolno. – kapituluje policjant.
    – A zna Pan, Panie władzo, jaki to nowy środek antykoncepcyjny wymyślili w Chinach? – pyta się chłopek.
    – Nie znam. Opowiadaj!
    – Spędzili wszystkich chłopów do miejscowego Domu Kultury… Kazali im wszystkim położyć się na podłodze, na plecach. Gaszą światło, a na suficie puszczają film dla dorosłych. Po pięciu minutach wchodzą po cichutku miejscowi policjanci z kosami i koszą wszystko co za wysoko.
    – I co dalej?
    – No dalej, Panie władzo, z tych większych robią pałki dla policji, a z tych mniejszych gwizdki dla drogówki.

  • Przychodzi facet do sklepu i pyta:

    – Ma pani jakieś trudne puzzle?
    – Łąka pięćset elementów.
    – Eee,to na pięć minut.
    – To może koń tysiąc elementów?
    – A to na dziesięć minut.
    – No to najtrudniejszy zestaw, zachód słońca trzy tysiące elementów!
    – To na piętnaście minut.
    – Panie! Idź sobie pan do piekarni, kup bułkę tartą i poskładaj sobie z niej pan rogalika!

  • ParskłemParskłem

    Pożar. Wieżowiec pali się od dołu

    Nagle ludzie widzą, że na ostatnim piętrze są jeszcze jacyś ludzie. Strażacy próbują wejść po drabinach na górę, jednak drabiny są zbyt krótkie. Nagle przychodzi potężny, napakowany gość i krzyczy:
    – Skakać po pięciu!
    Ludzie co chwila skaczą po pięcioro, a paker łapie ich i odstawia na bok. W ten sposób uratował kilkadziesiąt osób. Nagle na dachu płonącego wieżowca staje Afrykanin.
    – Skaczę sam! – krzyczy Afrykanin i rzuca się w dół.
    Gdy był już przy ziemi, paker zamiast go złapać, zrobił unik i Afrykanin zginął na miejscu. Paker krzyczy:
    – Ej, wy na górze! Sfajczonych nie rzucajcie!

  • Leszek Miller w ramach rehabilitacji został poddany krioterapii

    czyli chwilowemu zamrożeniu w temperaturze minus stu stopni. Co powstało w wyniku zamrożenia władzy?
    – Góra lodowa!!! Bo tylko czubek biały, a reszta czerwona…
    Co by zaśpiewał Chris de Burgh gdyby zobaczył Millera zamrożonego?
    – ”Lody in red”!!!
    Co powstaje w wyniku zamrożenia Jakubowskiej poniżej stu stopni?
    – Lód czasopisma!!!
    Co według teorii Millera otrzymujemy gdy Ziobro zejdzie poniżej stu stopni?
    – Zero bezwzględne!!!

  • Jedna koleżanka żali się drugiej:

    – Mój Kazik jest ostatnio jakiś oziębły w sprawach seksu.
    – Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów – radzi druga – Ja swojemu tak zrobiłam, to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie, jak jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku!
    Minęły dwa dni:
    – Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.
    – Coś ty? Nie zadziałało?
    – Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opie***lił całą kiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w tyłek i poleciał do tej s**i Kowalskiej z trzeciego pietra…

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.