Tata Jasia:
– Mój syn dostał jedynkę z angielskiego!
Nauczyciel:
– I co w tym dziwnego?
– Przecież mój syn nie zasługuje na takie oceny!
– Tak, nie zasługuje, ale niższych ocen nie ma.
-
-
Jasiu po wakacjach przychodzi do szkoły. Pani się pyta:
– No, Jasiu …
– Nie Jasiu, tylko John!
– Więc dobrze, John, gdzie spędziłeś wakacje?
– W Ameryce.
– O, ładnie, a co ty tam robiłeś?
– Ano, leżałem na werandzie, szedłem na śniadanie, znowu leżałem na werandzie, szedłem na obiad …
– Ale to chyba było nudno?
– Ależ skąd?
– No dobrze … A może ty, Weroniko, powiesz nam gdzie …
– No, no. Ja nie jestem Weronika, tylko weranda. -
Rozmawia blondynka z blondynką:
– Wiesz kochana, w nocy budzi mnie moje własne chrapanie.
– To spróbuj spać w innym pokoju. -
-
-
Bóg stwierdził, że Adamowi się nudzi i postanowił coś zaradzić.
Zwraca się zatem do Adama:
– Adamie. Widzę, że ci się nudzi. Postanowiłem. Stworzę ci istotę. Istotę, która będzie piękna, mądra i inteligentna. Cudowna, miła, będzie ci służyć i wspierać cię. Jednym słowem, stworzę ci istotę idealną!.. Ale musisz mi oddać swoją nogę..
– Nogę?!.. A co dostanę za żebro? -
Rozmowa dwóch facetów:
– Jestem człowiekiem, która zważa na swoje słowa.
– Luz, kapuję. Ja też jestem żonaty. -
-
Dlaczego pasażerowie pociągu do Wąchocka zbierają się w jednym przedziale?
– Bo jak pociąg ma trzy wagony, to pierwszy staje już za Wąchockiem, ostatni przed, i tylko środkowy
trafia. -
– Halo, czy to firma "Święta na telefon"?
– Tak.
– Co można u was zamówić?
– Mikołaja, Śnieżynkę, elfy, renifery, prezenty …
– To poproszę trzy Śnieżynki i dwa litry wódki. -
Mąż, zapalony myśliwy wyrusza o trzeciej w nocy na polowanie opuszczając ciepłe łóżko.
Wychodzi na dwór, a tu deszcz i zimno. Postał chwilę i rezygnuje z polowania. Wraca po cichu do domu, rozbiera się i wciska z powrotem pod kołdrę tuląc się do żony.
– Już jesteś kochanie? – mruczy żona.
– Tak, bo paskudna pogoda. – odpowiada mąż.
– A ten mój idiota pojechał na polowanie. -
-
-
Przychodzi Jasiu do apteki i pyta:
– Czy jest może środek przeciwbólowy?
– Jest. A co Cię boli Jasiu?
– A nic, ale mama zaraz wróci z wywiadówki! -
Marku, co twoja żona mówi, jak chce se**u?
– Że chce se**u.
– A jak tobie się chce?
– Że muszę dłużej zostać w pracy.