Gawędzi student (po nieudanej sesji) z dziewczyną:
– Nie wiem, co się ze mną dzieje? Chciałbym ulecieć daleko – daleko, schować się głęboko – głęboko, zaszyć się gdzieś cicho – cicho. Czyżby to miłość?
– Nie, kolego. To zaczął się wiosenny pobór do wojska.
-
-
Kubuś Puchatek kupił sobie nowy motor i pyta prosiaczka czy się z nim przejedzie.
Prosiaczek odpowiada, że tak. Jadą sto kilometrów na godzinę i Kubuś pyta się prosiaczka:
– Sikasz w gacie?
– Tak. – odpowiada Prosiaczek.
Jadą dwieście kilometrów na godzinę i Kubuś pyta:
– Sikasz w gacie?
– Tak. – odpowiada Prosiaczek.
Jadą trzysta kilometrów na godzinę i Kubuś pyta się prosiaczka:
– Sikasz w gacie?
– Nie. – odpowiada Prosiaczek.
-To teraz się zesrasz bo nie ma hamulców! -
Siedzi sobie w karczmie trzech górali i pierwszy mówi:
– Mi jak jabłka wyrosły na drzewie, to każde 1 kg ważyło!
A na to drugi:
– E tam, głupoty gadasz! Jak mi wyrosły jabłka, to miałem problem z wpakowaniem ich na wóz!
Nagle trzeci się odzywa
– A jak mi wyrosły jabłka, to jak wpakowałem je na wóz, to z jednego wylazł ogromny robak i mi konia zeżarł! -
-
-
Facet postanowił skoczyć z dachu.
Wszedł na 11 piętro wieżowca i skoczył.
Spadając w myślach liczy ile pięter mu zostało?:
– 10…
– 9…
– 8…
– 7…
– 8…
– 9…
– 10…
– Ku*wa, ale wieje! -
Lekarz pyta się pacjenta:
– Czy męczą pana er*tyczne sny?
– Dlaczego zaraz męczą? – zdumiewa się pacjent. -
-
-
Obcy robią doświadczenia na ludziach.
Chuck Norris robi doświadczenia na obcych. Chuck Norris zgoliłby brodę, ale nie ma na Ziemi dość twardego metalu na żyletkę.
-
Wychowawczyni pyta Jasia:
– Czemu Twoja babcia była na wczorajszej wywiadówce?
– Mam być szczery?
– Oczywiście!
– Bo babcia jest głucha… -
-
Zwierzęta dostały powołanie do wojska.
Pierwszy na komisje poszedł niedźwiedź.
– I co? I co?! – pyta się go zając gdy wyszedł.
– A mam przydział do kampanii budowlanej.
– Oj, to nie jest złe, powiedz jak to zrobiłeś, to pójdziemy tam razem.
– Pokazali mi karabin, spytali co to jest, ja odparłem, że nie wiem. Pokazali granat, powiedziałem, że nie wiem. Pokazali cegłę, powiedziałem ”cegła” i mnie przydzielili.
Wszedł zając na komisje.
– Co to jest? – pytają, pokazując karabin.
– Nie wiem!
– A co to jest? – pytają pokazując granat.
– Nie wiem!
W tym momencie pytający schylił się pod stół po cegle i zanim ją podniósł zając wrzasnął:
– Cegła!
– Do kontrwywiadu! -
Jaka jest różnica między rotweilerem a pudelkiem?
– Jak rotweiler zacznie je**ć twoją nogę, lepiej dać mu skończyć.
-
W przedziale pociągu siedzi matka z dzieckiem, a naprzeciw nich zadbany pan w średnim wieku.
– Ma pan żonę? – pyta dziecko.
– Nie mam. – odpowiada mężczyzna.
– A dużo pan zarabia?
– Owszem niemało.
– A ma pan samochód?
– Mam.
– Mamo, o co miałem jeszcze zapytać tego pana?