– Włożyć ją do okrągłego pokoju i powiedzieć, żeby usiadła w kącie.
-
-
-
Trzech krasnoludków rozmawia na temat swoich dziadków.
Jeden mówi:
– Mój dziadek jest mniejszy od stołu.
– A mój jest mniejszy od krzesła – dodaje drugi.
A na to trzeci:
– A mój dziadek złamał sobie nogę.
– Co mu się stało? – pytają koledzy.
– Jak zbierał poziomki, to spadł z drabiny. -
-
-
Juhas widzi bace prowadzącego duże stado owiec.
– Dokąd je prowadzicie?
– Do domu. Będę je hodował.
– Przecie nie macie obory, ani zagrody! Gdzie będziecie je trzymać?
– W mojej izbie.
– Przecież to straszny smród.
– Cóż, będą się musiały przyzwyczaić. -
-
-
Trzech wędkarzy siedzi na łódce.
W pewnym momencie całej trójce zachciało się lać i postanowili zrobić zawody kto z nich ma najdłuższego.
– Ale zimna woda – mówi pierwszy.
– Ale pod nami mułu – mówi drugi.
– Ale tam za zakrętem biorą – mówi trzeci. -
-
Lekarz robi obchód u psychicznie chorych.
– Jak się nazywasz pyta pacjenta?
– Napoleon Bonaparte.
– Kto ci tak powiedział?
– Pan Bóg.
– Ja mu nic nie mówiłem oznajmia pacjent lezący obok… -
-
Jaś do kolegi jedzącego obiad w szkolnej stołówce:
– Co tam tak wcinasz?
– Jajko sadzone?
– Daj kawałek!
– Nie warto Same kości! – pada odpowiedz. -
Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki.
Manager zagadał do dziewczynki czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę którą czytała i powiedziała:
– Ok. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?
Manager na to:
– Może o logistyce?
– OK – odpowiedziała – to bardzo interesujący temat. Mam jednak pytanie: Jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone klumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?
– Nie mam pojęcia – odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka:
– Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego g*wna przekracza pańskie możliwości? -