Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Żona mówi do męża:

    -Boże, Piotrek, ty wiesz w co się bawi dzisiejsza młodzież?
    -W butelkę?
    -Nie, to jest obrzydliwe. Przy okrągłym stole siada 5 czy 6 facetów i dziewczyna pod stołem robi komuś dobrze! Ta osoba której robi nie może dać tego po sobie poznać
    -Ja piernicze… że też w moich czasach takich gier nie było…

  • Na wiejskim weselu doszło do bijatyki

    Wkrótce odbywa się proces sądowy. Sędzia pyta jednego z gości obecnych na weselu:
    – Niech pan opowie jak było.
    – Tańczę sobie z panną młodą – jeden taniec, drugi, trzeci, czwarty, piąty, zaczynamy się dobrze bawić, a tu nagle pan młody podchodzi zdenerwowany i mnie obraża. Odpaliłem mu żeby się odwalił i tańczymy dalej… Nagle pan młody wziął zamach i… jak nie kopnie pannę młodą między nogi!
    Sędzia:
    – Uuuu… To musiało boleć!
    – Jeszcze jak, panie sędzio! Trzy palce mi połamał!

  • Schodzi dziadek do piwnicy i zaczyna sprzątać.

    Przekłada jakieś szpargały i dostrzega butelkę, całą zakurzoną. Przeciera ja i widzi KONJAK, wypija całą. Po chwili czuje ogromne sztywnienie w spodniach i leci do babci, bierze ja raz, drugi, trzeci.
    Babcia zdziwiona: Stary co się z Tobą dzieje, nigdy nie mogłeś, a tu już było 3 razy a Ty dalej chcesz.
    Dziadek na to: Wypiłem koniak, który znalazłem w piwnicy.
    B: Pokaz co to za koniak.
    Schodzą do piwnicy, dziadek pokazuje butelkę, babcia patrzy, przeciera całą, a na etykiecie:
    KOŃ JAK NIE MOŻE TO 3 ŁYŻKI NA WIADRO.

  • W szkole kolega mówi do Jasia:

    – Wiesz znam fajny sposób na zarabianie pieniędzy.
    – Jaki?
    – Mów każdemu ”Znam całą prawdę”
    Więc Jasiu idzie do domu i przychodzi do taty i mówi.
    – Znam całą prawdę.
    Dostał od taty pięćdziesiąt złotych. Idzie do mamy:
    – Znam całą prawdę.
    Mama lekko zaczerwieniona daje mu pięćdziesiąt złotych. A Jasiu myśli:
    – Teraz wypróbuję to na kimś z poza rodziny:
    Idzie, patrzy, listonosz, a Jasiu na to:
    – Znam całą prawdę!
    Listonosz uśmiecha się i mówi:
    – To chodź do mnie synku!

  • Spotyka się dwóch kolegów:

    – Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, kocisko żony załatwia się na dywan.
    – Jak to?
    – No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
    – Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
    Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
    – No i jak? – pyta pomysłodawca.
    – O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.