– Jak ci się podobam?
Mąż przygląda się jej uważnie i mówi:
– Zrobili co mogli.
-
-
-
Wycieńczony wędrowiec znalazł na pustyni butelkę.
Uradowany odkorkował ją. Nie było w niej wody, ale za to wyskoczył z niej Dżin.
– Powiedz, czego chcesz, a spełnię każde twoje życzenie – zaproponował.
– Chcę do Białegostoku.
Dżin wziął go pod rękę i zaczyna prowadzić go po pustyni.
– Ale ja chcę szybciej! – protestuje wędrowiec.
– No to biegnijmy. -
Pasażer w pociągu wychyla się mocno przez okno, współpodróżny zwraca mu uwagę, że to niebezpieczne.
– Spokojnie, ja tę trasę znam na pamięć, teraz będą dwa be … be … betonowe słupy.
-
-
-
Do sypialni wpada Mietek i woła do leżącej w łóżku żony:
– Ubieraj się szybko! Pożar!
Na to z szafy słychać przerażony męski głos:
– Meble! Ratujcie meble! -
Odbywa się szkolenie. Kapral daje komendę:
– Maski założyć
– Maski zdjąć
– Maski założyć
– Maski zdjąć
– Kowalski, dlaczego nie zdjąłeś maski?
– Zdjąłem, obywatelu kapralu!
– Ale morda … -
Jasio sika na kwiaty
Nagle ktoś do niego podchodzi.
– Co ty robisz?
– Podlewam kwiatki w ten sposób bo nie mam konewki. -
-
Kobieta spacerując po plaży znajduje starą lampę oliwną.
Podnosi ją i pociera. Z lampy wychodzi dżin, który mówi:
– Dziękuję ci kobieto, że mnie uwolniłaś. W zamian spełnię twoje trzy życzenia, ale wszystko czego sobie zażyczysz twój okropny, były mąż dostanie dwa razy tyle. Zatem, jakie jest twoje pierwsze życzenie?
Kobieta odpowiada:
– Chciałabym milion dolarów na moim koncie w banku!
Dżin na to:
– Proszę bardzo, od teraz na twoim koncie w banku jest milion dolarów, a na koncie twojego byłego męża są dwa. Jakie jest twoje drugie życzenie?
Kobieta mówi:
– Zawsze chciałam mieć piękny samochód. Poproszę o nowego Rolls – Royce’a!
Dżin odpowiada:
– W twoim garażu stoi nowy Rolls – Royce, a w garażu twojego byłego męża dwa. Jakie jest twoje ostatnie życzenie?
Kobieta zastanawia się przez chwilę i mówi:
– Chciałabym, aby usunięto mi jedną nerkę… -
Wesele. Nawalona mysz podchodzi do orkiestry, kładzie stówę na stół i mówi:
– Panowie! Grajcie Myszerej..!
– A co to jest?
– Płace i wymagam – grajcie!
– No dobrze, ale jak to idzie?
– Myyszereeeej paanceerniiiii… -
Przechwalają się trzej mali jaskiniowcy:
– Mój ojciec ma na głowie tyle włosów, że gdy chodzi po jaskini, to zamiata nią wszystkie pajęczyny – mówi pierwszy.
– A mój ojciec – mówi drugi – Ma taką długą brodę, że gdy chodzi po jaskini, to zamiata nią wszystek kurz z ziemi.
– To jeszcze nic – mówi trzeci. – Mój ma takie długie wąsy że jak gdzieś idzie, to mamuty muszą go mijać na odległość stu metrów! -
-
Na wycieczkę rowerową wyruszyło dwóch wariatów.
Jadą… jadą… Nagle jeden zatrzymuje się i spuszcza powietrze z kół.
– Co ty robisz? – pyta drugi.
– A siodełko było za wysoko – odpowiada tamten.
Na to ten drugi zamienia miejscami kierownicę z siodełkiem. Teraz ten co spuszczał powietrze, zdziwiony pyta się:
– A co ty wyprawiasz?
– Zawracam, z takim idiotą jak ty nie jadę dalej!