Nauczyciel poleca uczniom położyć się na plecach i ćwiczyć rowerek. Jeden uczeń nie rusza nogami.
– Dlaczego nie ćwiczysz? – pyta nauczyciel.
– Bo ja jadę z górki.
-
-
– Jasiu, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
– Bo wczoraj umarł mój dziadek.
– Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie.
– Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą. -
Tata próbuje zmobilizować Jasia do nauki.
– Jasiu, jak dostaniesz piątkę to dam Ci dziesięć złotych.
Następnego dnia, w szkole, Jasiu podchodzi do nauczycielki i szepcze:
– Proszę pani, chce pani łatwo zarobić pięć złotych? -
-
Mamo, zobacz! Przez wakacje piersi mi urosły.
– Wiem.
– A jak myślisz, od czego tak urosły?
– Od piwa, Marcin, od piwa -
Przedszkole.
Jasio zaczyna zwalać na podłogę wszystkie zabawki z półek. Pani go pyta:
– Co robisz Jasiu?
– Bawię się.
– W co?
– W „cholera, gdzie są klucze do samochodu” -
-
-
Niewidomy myśliwy biegnie z nożem przez las
spotyka głuchoniemego wędrowca i pyta się go, czy nie
widział stada nadlatujących kur. -
Walentynki kobieta pyta:
– Czy mają państwo w sprzedaży kartki pocztowe z napisem „Kocham tylko Ciebie”?
– Tak mamy…
– Poproszę 15 sztuk… -
Holenderka skarży się przez telefon przyjacielowi:
– Jestem w depresji.
– Może pojedziemy do Belgii, tam jest wyżej? -
-
-
Spotyka się dwóch policjantów:
-Siema, słyszałem, że umiesz Angielski.
-No tak, umiem.
-To co znaczy „why” ?
-Dlaczego.
-Tak tylko pytam. -
Marian mówi do Heleny:
– Kochanie, wyglądasz tak, że najchętniej bym Cię zjadł.
– To co cię powstrzymuje??
– Cholesterol…