– Ostatnio zmieniłam klimaty.
– A co, pewnie awansowałaś?
– Nie, przenieśli mnie do męskiego.
-
-
-
Wesele. Nawalona mysz podchodzi do orkiestry, kładzie stówę na stół i mówi:
– Panowie! Grajcie Myszerej..!
– A co to jest?
– Płace i wymagam – grajcie!
– No dobrze, ale jak to idzie?
– Myyszereeeej paanceerniiiii… -
Hrabia ze sługą Janem na polowaniu na bażanty.
Hrabia strzela a następnie pyta Jana:
– Mam nadzieję Janie, że tym razem trafiłem?
– Nie, panie Hrabio, po raz kolejny był pan tak wspaniałomyślny i darował zwierzynie życie… -
-
Rozmawia dwóch dyrektorów:
– Podobno masz nową sekretarkę?
– Owszem.
– I jesteś z niej zadowolon7y?
– Po pierwszym dniu trudno powiedzieć…
– Młoda, ładna?
– Taka sobie…
– A jak się ubiera?
– Bardzo szybko. -
-
Panie doktorze, mój mąż strasznie mnie obraził.
– I dlatego musi mnie pani budzić w środku nocy?
– Tak, bo teraz trzeba go będzie pozszywać. -
-
-
-
Król lew zwołał zebranie zwierząt na polance i mówi:
a żaba powtarza : -Zieblaliśmy się tiu wśiści….
Lew spojrzał na żabę i cedzi przez zęby:
-Zebraliśmy się tu wszyscy…
a żaba dalej swoje:
-Zieblaliśmy się tiu wśiści….
Lew w nerwach krzyczy:
-Małe, zielone, z wyłupiastymi oczami wynocha!
A żaba :
-No krokodyl, nie słyszałeś? Wypad! -
-
Rzecz się dzieje w przedszkolu:
Jasiu siedzi na nocniku z powiększonymi oczami i płacze
-przechodzi jakiś rodzic i pyta :
czego Jasiu płaczesz
-bo pani powiedziała, że jak zrobimy kupki to pójdziemy na spacer
i co nie możesz biedny zrobić
-zrobiłem tylko Kaziu mi ukradł -
Jasiu, dlaczego wczoraj na wywiadówce była Twoja babcia? – pyta pani.
– Szczerze? – upewnia się Jasiu.
– Szczerze!
– Bo jest głucha.