– Jak?!
– Włączę światło na pół godziny!
-
-
Przychodzi Rosjanin do dentysty, siada na fotelu.
Dentysta zagląda mu do gęby. Widząc same złote zęby pyta:
– Przecież pan ma same złote zęby!? W czym mam panu pomóc?
– Nie gadaj tyle tylko zakładaj alarm! -
-
Żona informatyka wysyła go po zakupy.
– Kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.
Chłopina po wejściu do sklepu pyta:
– Czy są jajka?
– Tak – odpowiada sprzedawca.
– To poproszę dziesięć parówek. -
-
Mama wybrała się z Jasiem na spacer:
– Zobacz synku pająk je biedronkę.
– Mamusiu, a co to jest dronka? -
-
-
Okulista do pacjenta:
– Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
– Niech pan zacznie od dobrej, doktorze.
– Niedługo będzie mógł pan czytać bez okularów.
– To wspaniale, panie doktorze, cudownie! A zła?
– Ucz się pan Braillea. -
Żona krzyczy do męża z kuchni:
– Wynieś śmieci!
– Nie słyszę!
– Śmieci wynieś!
– Nie słyszę!!!
– Śmieci!!!
– Zamknij się, głupia babo. Telewizora nie słyszę. -
-
Spotkali się dwaj koledzy i jeden drugiemu się chwali:
– Ja wczoraj złowiłem stary motor i światło się paliło.
– A ja karpia, któremu zrobiłem zdjęcie … To samo zdjęcie ważyło pięć kilo. -
Eskimos, Afrykanin i Polak lecą samolotem.
Afrykanin wsadza rękę przez okno i mówi:
– To mój kraj.
Eskimos i Polak na to:
– Czemu?
Afrykanin:
– Bo ciepło.
Później Eskimos wsadza rękę przez okno i mówi:
– To mój kraj.
Polak i Afrykanin:
– Czemu?
Eskimos:
– Bo zimno.
Polak wsadza rękę przez okno i mówi:
– To mój kraj.
Eskimos i Afrykanin
– Czemu?
– Bo zanim wystawiłem rękę przez okno, to miałem na niej zegarek. -
Przychodzi facet do lekarza twierdząc, że jest ogólnie w złej kondycji fizycznej.
Doktor poddał go całej serii badań, po czym mówi:
– Wie pan co? W tej chwili nie mogę dokładnie stwierdzić co panu dolega, ale myślę, że to wszystko przez alkohol.
– A jest tu jakiś trzeźwy lekarz? – zapytał z ciekawości facet. -