Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa.

    Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: „Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?”
    Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada:
    – Dwa, trzy miesiące.
    Celnik na polsko-czeskiej granicy:
    – No, z pół roku.
    Celnik ze „ściany wschodniej” po dłuższym zastanowieniu:
    – Dwa, trzy lata.
    Komisja zadziwiona:
    – Tak długo?
    Celnik ze „ściany wschodniej”:
    – Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma…

  • Dresiarz wyrywa blondynkę.

    Na siłowni pokazuje jej bicepsy i widząc wrażenie, jakie zrobił dodaje:
    – Te mięśnie to sto kilo dynamitu!
    W domu zdejmuje spodnie. Blondynka podziwia mięśnie na jego nogach. Dresiarz komentuje:
    – Te mięśnie to sto kilo dynamitu!
    W końcu zdejmuje spodnie. Blondynka patrzy przez chwilę na jego diamenty i nagle zrywa się do panicznej ucieczki.
    – Te, szmula, co się stało?
    – Jak to co? Dwieście kilo dynamitu i dwa centymetry lontu!?

  • Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości.

    Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
    – No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności, Janie?
    – Nic nowego, Jaśnie Panie… No może tylko to, że Azorek zdechł.
    – Azorek?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
    – Ano nażarł się końskiej padliny, to i zdechł.
    – A skąd we dworze końska padlina?
    – Konie się poparzyły, to zdechły.
    – Jak to konie się poparzyły???… Od czego?
    – Od ognia, Panie, jak się stajnia paliła.
    – A kto podpalił stajnię?
    – Nikt, od płonącego dworu się zajęła.
    – Na miłość boska, to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
    – Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.
    – Och! A czemu mój teść umarł?
    – Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem, co się z nim od trzech lat spotykała.
    – Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
    – Właśnie mówiłem, Jaśnie Panie, że nie zdarzyło się nic nowego.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.