– Jaka dzisiaj woda? – pyta Franek Kowalskiego, który już łowi

– Znakomita! Ryba ani myśli z niej wyłazić.

Co myślisz?

Łowiącemu ryby strażnik sprawdza kartę wędkarską:

Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? – pieni się kapral.