Delegacja nauczycieli zostaje wpuszczona do gabinetu Ministra Edukacji Narodowej.

– Panie Ministrze! Nie mamy pieniędzy!
– Trudno. Jakoś przeżyję… Wchodźcie proszę, wchodźcie…

Co myślisz?

PRL. W gabinecie dyrektora Szydlaka dzwoni telefon.

Szaf do pracownika: