Do Wąchocka przyjeżdża turysta.

W pewnym momencie zauważa małą karetkę, nie większą od malucha. Pyta sołtysa:
– Panie, czemu tu jest taka mała karetka?
– Żeby chory po drodze nóg nie wyciągnął.

Co myślisz?

Do gabinetu szefa wchodzi sekretarka i oznajmia:

Czy wiecie jakie zboże rośnie w Wąchocku?