Dwóch gentlemanów jedzie pociągiem.

Jadą już dwanaście godzin, za oknem, zapada zmrok. Nagle jeden z nich, w zupełnej ciszy pyta:
– Przepraszam bardzo czy zdarzyło się panu kochać z czarną dziewczyną, na szczycie ośnieżonego Mont Blanc, wśród tłumu ludzi?
– A dlaczego pan pyta?
– E nic, chciałem tylko jakoś zacząć rozmowę.

What do you think?

Na wykładzie w akademii medycznej.

Teściowa podarowała na Gwiazdkę zięciowi 2 krawaty