ŚmiechłemŚmiechłem

Jasio mówi do mamy:

– Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę.
– Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki.
– Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy.

Co myślisz?

Znak na wjeździe do Wąchocka:

Mama pyta syna

Mama pyta syna