Na parking płatny przyjeżdża zepsuty samochód.

Sypie się z niego i w ogóle. Parkingowy mówi:
– Pięć złotych.
– Kupił pan!

Co myślisz?

Starsze małżeństwo leci samolotem.

Wieczór, rozmowa koleżanek przez telefon: