– Kochanie powiedz mi coś słodkiego…
– Nie teraz, jestem zajęty.
– Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego…
– Naprawdę, teraz nie mam czasu.
– Ale kochanie, chociaż jedno słówko…
– MIÓD! do ku***y nędzy i odczep się ode mnie!
-
-
W ZOO padł goryl.
Jako, że sprowadzenie nowego zajmuje sporo czasu, kierownictwo
postanowiło umieścić ogłoszenie w gazecie, że przyjmą pracownika.
Gdy zgłosił się pewien student, dyrektor ZOO przedstawił mu całą sytuację.
Zadaniem jego miało być siedzenie w klatce w przebraniu goryla, huśtaniu się na huśtawce itd.
Praca dosyć prosta, więc student się zgodził.
Jakoś po tygodniu od rozpoczęcia pracy podczas zabawy na huśtawce
trochę przesadził z huśtaniem i przeleciawszy nad ogrodzeniem wpadł do klatki z lwem.
Cały spanikowany biega od kraty do kraty i wrzeszczy:
– Lew! Lew! Ratunku!
Lew patrzy na niego z zainteresowaniem, aż w końcu nie wytrzymuje:
– Zamknij się, bo nas obu z tej roboty wywalą! -
W samolocie urwało się podwozie.
Na szczęście, wszyscy pasażerowie zdążyli się przytrzymać uchwytów i poręczy. Z kabiny pilota dobieg głos:
– Sytuacja jest poważna, jesteśmy przeciążeni, ktoś musi się poświęcić i opuścić pokład.
Nikt na tę sugestię nie zareagował. Wszyscy nadal kurczowo się trzymają. Wtem jeden z pasażerów oświadcza:
– Poświęcę się dla dobra ogółu!
Większość z obecnych zaczęła klaskać. -
-
Przychodzi do spowiedzi bardzo zawstydzony facet:
– Proszę księdza, oszukałem Żyda, czy to grzech?
– Nie, synu, to cud. -
Przychodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta:
– Czy jest wieprzowina?
A sprzedawca:
– Jest.
Puchatek wyjmuje karabin maszynowy i woła:
– To za Prosiaczka! -
Kobieta i Mężczyzna wybierają się do teatru.
Kobieta pyta się męża.
– Kochanie jak mam się ubrać?
A na to mąż:
– Szybko. -
-
Przed jaskinią rozmawia dwóch jaskiniowców.
– Pijemy krystalicznie czystą wodę, oddychamy nieskażonym powietrzem, jemy nieprzetworzone jedzenie – mówi jeden.
– Dlaczego więc do cholery umieramy w trzydziestym roku życia? – dziwi się drugi. -
Raz mój ojciec nakrył mnie z dziewczyną w moim pokoju.
Ale powiedział:
– Dobra, nic mamie nie powiem, to będzie nasz mały sekret.
Następnego dnia jemy całą rodziną śniadanie, nagle matka mnie pyta:
– Synu, skąd masz malinkę na szyi?
– To jest nasz mały sekret z ojcem – odpowiedziałem. -
Przychodzi kobieta do doktora i mówi:
-Panie doktorze, bardzo mnie boli brzuch.
-Proszę powiedzieć, co się stało?
-Zjadłam puszkę śledzi.
-A były świeże?
-Nie wiem, nie otwarłam. -
-
Nauczyciel na lekcji fizyki pyta się uczniów:
– Kto wie co to jest para nasycona?
Zgłasza się Marian:
– Kiedy ona już nie chce, a on więcej nie może… -
Jaka jest różnica między szczeniakiem, a panem młodym?
– Po roku pies wciąż się cieszy jak wracasz do domu.
-
Dwóch mężczyzn rozmawia przy wódeczce:
– Chyba rozejdę się ze swoją żoną.
– Dlaczego?
– Ciągle marudzi. Od siedmiu miesięcy wciąż zawraca mi głowę tym samym!
– Czym?
– Żebym wyniósł choinkę do śmietnika.