Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Jak co roku burmistrz lasu, niedźwiedź, zorganizował ważenie zwierząt.

    Wszystkie zwierzęta już się zważyły oprócz wilka, sarny i zająca. Podchodzi sarna. Niedźwiedź pyta:
    – Sarna ile ty to tak na oko ważysz?
    A sarna:
    – A z trzydzieści kg.
    Zważyła się i wyszło trzydzieści dwa kg. Potem podchodzi wilk. Niedźwiedź pyta go:
    – Wilk ile ty na oko ważysz?
    A wilk na to:
    – A około czterdzieści pięć kg.
    Wyszło, że czterdzieści osiem kg. Potem podchodzi zając. Niedźwiedź pyta go:
    – Zając ile ty tak na oko ważysz?
    A zając na to:
    – A z pięćdziesiąt kg.
    Niedźwiedź na to:
    – Zając, no nie żartuj!
    – No nie żartuje – powiedział zając. A niedźwiedź na to:
    – Zając no bez jaj.
    A zając na to:
    – Aaa, bez jaj to z piętnaście kg.

  • Pewien wędkarz wybrał się na ryby.

    Siedzi cały dzień nad wodą, już go tyłek boli od stołeczka, cały przemarzł i jest głodny… wciąż nic nie złowił, aż tu złapał złotą rybkę… to znaczy taką jakby złotą, bo to złoto jakby z niej oblazło… Patrzy więc z podejrzliwością… w końcu pyta:
    – Rybko…?
    – Co? – pyta go rybka.
    Wędkarz słyszy, że rybka gada, więc może jednak złota, ale trzeba się upewnić.
    – Ty jesteś rybka ze złota?
    – Nie, ja jestem rybką z SLD.
    – Hmmm… to pewnie nie spełniasz życzeń?
    – Nie, ja tylko obiecuję…

  • Pan Władek wraca po alkoholowym przyjęciu do domu. Puka do drzwi.

    – To ty, Władek? – pyta się przez drzwi żona.
    Odpowiada jej milczenie, więc wraca do łóżka. Po chwili znowu słyszy pukanie.
    – Władek, czy to ty pukasz?
    Cisza, więc żona na dobre udaje się na spoczynek. Rano otwiera drzwi i widzi swojego męża na wycieraczce, trzęsącego się z zimna.
    – Władziu, to ty pukałeś w nocy?
    – Ja…
    – To dlaczego nie odpowiadałeś na moje pytania?
    – Jak to nie odpowiadałem? Kiwałem głową.

  • Afganistan. Góry.

    Mały oddział żołnierzy radzieckich został okrążony przez miejscowych partyzantów.
    Dowódca zarządza:
    – Musimy zostawić kogoś, kto będzie pozostałych osłaniał. W ten sposób mamy szansę dotrzeć do swoich. Temu, kto się zgłosi na ochotnika, zostawimy hełm, trzy granaty i automat. Jeżeli trzeba będzie, wyprawimy potem uroczysty pogrzeb, damy pośmiertnie odznaczenia bojowe. Ktoś na ochotnika?
    Zgłasza się Gruzin:
    – Zostanę, ale pod warunkiem, że nie zostawicie mi jednego hełmu i trzech granatów, a trzy hełmy i jeden granat.
    Zgodzili się, zostawili Gruzina z trzema hełmami i jednym granatem i odpełzli niepostrzeżenie ku swoim.
    Minęła godzina, a nie usłyszeli żadnego wystrzału ani żadnego wybuchu.
    Zdziwieni wrócili z powrotem, patrzą: siedzi Gruzin, wokół niego pełno broni, mundurów, suchego prowiantu.
    Opodal siedzą na wpół goli partyzanci, a Gruzin, mieszając hełmami, krzyczy:
    – Prawo, lewo, góra, dół. Kto powie, gdzie jest granat?

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.