Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Do urzędu przychodzi gość.

    Jest rok 1989, niedługo po upadku komuny:
    – Dzień dobry, chce zmienić nazwisko.
    – A jak się pan nazywa?
    – Bezjajcow. To takie staromodne, chciałbym nazywać się jakoś po amerykańsku.
    – Dobrze. Niech pan przyjdzie za tydzień po dowód.
    Po tygodniu gość przychodzi, odbiera dowód i czyta nazwisko: Yonderbrack…

  • W przepełnionym pociągu mocno podchmielony gość przepycha się wędrując od początku do końca składu, mało tego, wchodzi do każdego przedziału, patrzy przez okno, po czym wychodzi.

    Na końcu pociągu rozpoczyna swą wędrówkę w drugą stronę, znowu w każdym przedziale wyglądając przez okno.
    Kiedy kolejny raz przeciskał się, wchodząc do każdego przedziału i patrząc przez okno, ktoś nie wytrzymał i zapytał:
    – Panie, co się pan tak kręcisz?
    – Ja się nie kręcę! Ja szukam mojego przedziału!
    – To pan nie wie, w którym przedziale pan jechał?
    – Wiem! Bardzo dobrze wiem! Jechałem w przedziale z widokiem na takie piękne jezioro!

  • Siedzi sobie facet w chatce wieczorem, aż tu nagle ktoś puka do drzwi.

    Facet podchodzi, otwiera, a tam na progu stoi jeż.
    – Co ty tu chciałeś? – spytał facet.
    – Klej masz? – spytał jeż.
    – Nie mam.
    I jeż odwrócił się i poszedł. Zdziwiony facet zamknął drzwi i wrócił do swoich zajęć. Po chwili znowu ktoś puka. Facet podchodzi, otwiera, a tam znowu jeż.
    – Czego znowu chcesz? – spytał podirytowany facet.
    Na to jeż spokojnie:
    – Klej przyniosłem.

  • W sądzie trwa rozprawa rozwodowa, a dokładniej sprawa o przyznanie opieki nad dzieckiem.

    Matka (jeszcze żona, już nie kochanka) wstała i jasno dała do zrozumienia sędziemu, że dzieci należą się jej.
    To ona je urodziła, więc to są jej dzieci.
    Sędzia zwrócił się do męża, co on ma do powiedzenia.
    Maż przez chwilę milczał, po czym powoli podniósł się z krzesła i rzekł:
    – Panie sędzio, kiedy wkładam złotówkę do automatu ze słodyczami i wypada z niego batonik, to czy batonik należy do mnie, czy do automatu?

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.