– Kto wie co to jest para nasycona?
Zgłasza się Marian:
– Kiedy ona już nie chce, a on więcej nie może…
-
-
-
Jasio pyta ojca wyruszającego na polowanie:
– Tato, dlaczego ty się boisz zajęcy?
– Wcale się nie boję.
– To czemu zabierasz ze sobą strzelbę i psa? -
Jaka jest rola związków zawodowych w kapitalizmie?
Jaka jest rola związków zawodowych w kapitalizmie? – Mają bronić robotników przed ustrojem. – A jaką rolę spełniają w socjalizmie? – Odwrotną niż w kapitalizmie.
-
-
-
Siedzi dwóch policjantów w radiowozie i nagle jednemu z nich zachciało się dwójke.
-Słuchaj Franek,grubsza sprawa, muszę skoczyć na ubocze daj mi kilka bloczków mandatowych.
-Powaliło cię?Z tych bloczków rozlicza nas komendant.
-To co ja mam teraz zrobić?
-Weź podetrzyj tyłek 10 zł i sprawa załatwiona.
-Ok.
Poszedł w krzaki, mija 5 minut…mija kwadrans…po pół godzinie wraca do radiowozu, ale cały upaćkany w kupie. Kumpel patrzy na niego i krzyczy:
-Stachu, a co ci się k***a stało?!?!
-A nic takiego, miałem tylko 8,50 zł… -
Na lekcji pani prosi dzieci o napisanie wierszyka o morzu.
Po chwili zgłasza się Jaś i czyta:
– Nad brzegiem morza stoi dziewczyna hoża. Nogi ma jak słupy, poziom wody sięga jej do kolan.
– Jasiu, źle! W ostatniej linijce nie udało ci się znaleźć rymu.
– Wody przybędzie to i rym będzie. -
Będziemy mieli dziecko, Seba.
– Ku**a, Patrycja, przecież ja z tobą nie spałem!
– Też jestem w szoku.. -
-
Kelnerka nalewa gościowi kawę i mówi:
– Wygląda na deszcz, prawda?
– Nic nie szkodzi! – odpowiada gość. – Przynajmniej pachnie jak kawa -
Przychodzi facet do sklepu i pyta sprzedawcy:
– Jest dzisiejszy chleb?
– Nie – odpowiada sprzedawca – jest wczorajszy.
– A kiedy będzie dzisiejszy? – pyta facet
– Dzisiejszy będzie jutro. -
-
-
Pewien pan miał dwa psy:
kulturę i zamknij się. Poszedł do sklepu. Zamknij się wziął ze sobą, a kulturę zostawił za drzwiami. Sprzedawczyni pyta się:
– Jaki ładny piesek, jak ma na imię?
– Zamknij się.
– A gdzie pańska kultura!?
– Za drzwiami.