Wezwano dyrektora i po ocuceniu nauczycielki Jasiu usłyszał:
– Jutro do szkoły przyjdziesz z ojcem.
Nazajutrz Jasiu i jego ojciec rozmawiają z nauczycielką.
– Syn pana zachował się wczoraj skandalicznie, strzelił z torebki po cukrze, tak się wystraszyłam, że zemdlałam.
– Pani to jeszcze nic! Kiedyś zabawiam się spokojnie z kózką za oborą, a ten szczeniak, jak nie wystrzeli z worka po cemencie, to mi w rękach tylko rogi zostały.
-
-
-
Wchodzi ładna blondynka do sklepu z materiałami i pyta kasjera:
– Po ile ten materiał?
Zapatrzony sprzedawca odpowiada:
– 10 buziaków za metr.
– To poproszę 10 metrów.
Sprzedawca nie wierząc w swe szczęście odmierza materiał i podaje blondynce mówiąc:
– Należy się 100 buziaków.
– Jutro przyjdzie moja babcia i zapłaci – informuje go blondynka. -
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić. Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę. W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę. Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę. Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust … Huk, wystrzał … Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach. Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
– Ty nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem! -
Redaktor przeprowadza wywiad z trzema homoseksualistami
Pyta pierwszego:
– Jaki pan najbardziej lubi sport?
– Boks.
– A dlaczego boks?
– Bo mężczyźni są tacy umięśnieni.
Pyta drugiego.
– Koszykówkę.
– A dlaczego koszykówkę?
– Bo mężczyźni są tacy wysocy i jak rzucają to widać im pachy.
Pyta trzeciego.
– Piłkę nożna.
– A dlaczego piłkę nożną?
– No, bo biegniesz z piłką, podajesz, on mi odgrywa mijasz obrońcę, potem bramkarza, jesteś sam na sam z bramką, nie trafiasz i wszyscy krzyczą: ”Ch*j Ci w d*pę”, a Ty leżysz i marzysz. -
-
Spotyka się dwóch kumpli:
– Powiem Ci, z tym równouprawnieniem kobiet i mężczyzn to ściema jest.
– Ale dlaczego? – pyta drugi
– Wczoraj przed pójściem do baru, namalowałem sobie kredką na twarzy wąsy i cztery kobiety z namalowanymi brwiami mi powiedziały, że wyglądam jak d*bil… -
Kolega pyta się kolegi:
– Dlaczego masz takie powodzenie u kobiet?
– Bo jestem mądry.
– A dlaczego się nie ożeniłeś?
– No… bo jestem mądry. -
Po urlopie Masztalski pyta Ecika:
– Kaj żeś był na wczasach?
– Nad morzem.
– A kaj żeś mieszkoł?
– Bardzo blisko Belwederu.
– Ale przeca Belweder jest w Warszawie!
– No i teroski mnie już nie dziwi, że taki kawał drogi my mieli do plaży! -
-
Rozmowa telefoniczna dwóch kumpli stolarzy:
– Cześć, co robisz?
– Krzesło dla teściowej.
– A dużo Ci jeszcze zostało do zrobienia? Może na flaszkę wpadniesz?
– Ok podłączę tylko przewody i jestem… -
Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku:
– trumpen fertig?
– ja, fertig.
– puzonen fertig?
– jahwol!
– zymbalisten fertig?
– naturlich, fertig!
– also… ein, zwei, drei… Boże, coś Polskę… -
Policjant zatrzymuje dresiarza na ulicy.
Pyta się go:
– Nazwisko?
– Nowak.
– Adresik?
– Adidas, nie żaden badziew. -
-
Przychodzi rzeźnik do pracy i mówi.
– Urodziło mi się dziecko.
Koledzy z pracy pytają się:
– Ile wazy dziecko?
– 3.20 bez kości.