Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Przychodzi facet do przychodni.

    Stanął w kolejce do rejestracji. Po kilku godzinach kiedy przyszła jego kolej recepcjonistka się pyta do jakiego lekarza chciałby być skierowany.
    – Ja poproszę do kogoś od uszu i od oczu.
    – Proszę Pana nie ma lekarzy takiej profesji. Do kogo mam Pana skierować?
    – Ale ja proszę do takiego od oczu i od uszu!
    – Proszę Pana jest albo od oczu okulista albo od uszu laryngolog. Więc do kogo?
    – Ale on musi być od oczu i uszu jednocześnie!
    – No dobrze, a jakbym takiego znalazła to co by mu Pan powiedział? W czym można Panu pomóc?
    – Mam ostatnio taki problem… Co innego słyszę, a co innego widzę..

  • Przychodzi Asystent ds. Personalnych do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów:

    – Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
    Szef bierze plik dokumentów, odmierza połowę i wyrzuca do kosza. Drugą część oddaje podwładnemu:
    – Z tymi ludźmi się spotkamy.
    Oniemiały Asystent pyta:
    – Jak to? Ależ oni wszyscy spełniają kryteria …
    – Proszę Pana, – przerywa szef – nam tu nie potrzeba ludzi, którzy mają pecha.

  • Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka.

    Dotarliśmy pod ścianę. Nasz instruktor, jako że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem, zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym ”żeby nam się ściana trochę, położyła – będzie się lepiej wchodzić”. Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli ”kłaść ściany” dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej. I skończyło się na kompletnym upoju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji – Instruktora. I tutaj następuje wersja GOPR – owców:
    – Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu, a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.