Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Grupa studentów przyjechała na praktyki do kołchozu na obrzeżach Syberii.

    Miejscowi zaprosili ich na wieczorek integracyjny. W trakcie –
    jeden ze studentów widzi, jak w pewnej chwili sześciu kołchoźników
    wynosi jednego z nich – zalanego w trupa.
    Pyta jednego z miejscowych:
    – Gdzie oni go niosą?
    – Do sąsiedniego pokoju.
    – A po co?
    – No wiesz…, u nas kobiet nie ma, więc trzeba korzystać z tego, co los
    da – idą tam w kilku i sobie poużywają…
    Student wystraszony, postanowił się pilnować, niestety, pół godziny
    później i jemu się …zmarło… Ocknął się po jakimś czasie i czuje, że
    jest niesiony – zaczyna wrzeszczeć niemiłosiernie:
    – Nie!!! Nie chcę! Puśćcie mnie! Nie chcę do tamtego pokoju!!! W
    odpowiedzi słyszy:
    – Nie szarp się tak i nie denerwuj. My cię już z powrotem niesiemy!!!

  • Pewna bogata dama

    trzymała na kominku srebrną urnę w kształcie pudełka, z prochami zmarłego męża. Pewnego dnia, stwierdziwszy, że dawno nie ”zaglądała” do swojego, drogiego małżonka, otwarła urnę i z przerażeniem stwierdziła, że urna jest prawie całkiem pusta. Z krzykiem rzuciła się na służącą:
    – Ruszałaś to srebrne puzderko na kominku?!
    Na to służąca, lekko zmieszana:
    – Myślałam, że pani nie będzie zależało, to przecież była taka kiepska tabaka.

  • ParskłemParskłem Co to jest?Co to jest?

    Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.

    Zdenerwowany czeka na lekarza. Wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
    – I co?! Co z nią, panie doktorze?
    – Cóż… Żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe. Żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt to dwadzieścia pięć tysięcy złotych.
    – Oczywiście, oczywiście. – mówi mąż.
    – Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Jej koszt to około pięć tysięcy miesięcznie.
    – Tak, tak… – kiwa głową mąż.
    – Konieczny będzie pobyt w sanatorium, który zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje, a koszt sanatorium to dziesięć tysięcy złotych.
    – Boże…
    – Tak mi przykro…To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki.
    -Ile? – blednie mąż.
    – Miesięcznie od dwunastu do piętnastu tysięcy złotych.
    -Jezu…
    – Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za dziesięć złotych za godzinę…
    Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
    – Żartowałem! Nie żyje…

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.