Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Trzy skazane uciekły z więzienia – brunetka, ruda i blondynka.

    W lesie, gdy pościg już prawie ich doganiał, postanowiły skryć się na drzewach. Najpierw strażnicy trafili pod drzewo, na którym ukryła się brunetka:
    – Jest tam ktoś? – wołają.
    – Miau, miau – odpowiedziała brunetka.
    – Ach, to tylko kot – machnęli ręką i poszli dalej.
    Doszli do drzewa, na którym siedziała ruda.
    – Jest tam kto?
    – Huu, huu – usłyszeli.
    – Ach, to tylko sowa – uspokoili się i poszli dalej.
    Gdy doszli do następnego drzewa, również zawołali:
    – Jest tam kto?
    – Muuuuuu…

  • Przychodzi młody chłopak do lekarza.

    – Panie doktorze. Mam jedno jądro sine.
    Lekarz zbadał i mówi:
    – Uuuu, rak! Trzeba amputować.
    Szybko wykonał operację i pożegnał się z pacjentem.
    – Panie doktorze, to znowu ja. Teraz mam drugie jądro całe sine.
    – Rak! Trzeba amputować.
    Nazajutrz znów ten sam chłopak.
    – Niestety panie doktorze. Przeniosło sie na mój interes. Lekarz nie dowierza, bada, bada i w końcu mówi:
    – Eeee, panu to tylko dżinsy farbują…

  • Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa.


    Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:
    – Za ten czyn zapłacisz krwią!
    Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi:
    – Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią!
    – Oj, nie marudź! – mówi wąż. – Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach.

  • Czasy PRL.

    Przychodzi facet do sklepu z obrazami w potarganym ubraniu i mówi:
    – Poproszę dziesięć portretów Stalina i Lenina.
    Kupił obrazy i poszedł.
    Przychodzi za godzinę w garniturze i mówi.
    – Poproszę pięćdziesiąt portretów Stalina i Lenina.
    Przyjeżdża za godzinę samochodem i w garniturze i w czarnych okularach i mówi.
    – Poproszę sto portretów Stalina i Lenina.
    A sprzedawca się go pyta:
    – Co pan robi z tymi obrazami?
    Gostek mówi.
    – Otworzyłem strzelnice za miastem.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.