-Kochanie, jak było w pracy?
-Stresujący dzień. Wyj*bali mnie.
-Czyli co, od jutra idziesz szukać nowej pracy?
-Nie muszę, awans dostałam
-
-
-
Na targu jaskiniowiec sprzedaje dorodnego brontozaura.
Podchodzi do niego drugi jaskiniowiec, ogląda zęby brontozaura i pyta:
– Ile chcesz za niego?
– Trzy garście muszelek.
– Pewnie go sprzedajesz, bo ma robaki, zeza i próchnicę?
– Nie. Sprzedaję go, bo nie mieści się już w mojej jaskini. -
-
Przychodzi facet do baru i mówi do barmana:
– Poproszę piwo bez soku.
– Bez jakiego soku?
– Może być bez malinowego. -
Rozmowa dwóch kumpli:
– Słyszałeś, że Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili?
– Nie, a dlaczego?
– Pierwszy raz dostał bo nie chciał oddać komórki. Ale w końcu oddał.
– A drugi raz?
– To był Sagem. -
Pani nauczycielka pyta Jasia.
– Po czym poznajesz las kasztanowy?
– Po kasztanach.
– A jeśli niema kasztanów.
– To ja poczekam. -
-
Złota rybka postanowiła wyjechać na urlop i poprosiła krokodyla, żeby ją w tym czasie zastąpił.
Krokodyl się zgodził. Po tygodniu rybka wróciła i pyta go, czy ktoś przychodził z życzeniami pod jej nieobecność.
– A był tu taki jeden chłop, co chciał mieć peni*a aż do ziemi.
– I co zrobiłeś? – zapytała rybka.
– Odgryzłem mu obie nogi. -
W szpitalu:
– Jak się czuje ten pacjent spod 13?
– Lepiej, bo już zaczął mówić.
– I co powiedział?
– Że czuje się gorzej… -
Anglik, Amerykanin i Francuz spotykają dżina
który przyznaje każdemu z nich jedno życzenie. Anglik chce zostać przetransportowany do raju. Dżin spełnia życzenie. Amerykanin chce być bogaty i sławny. Tak też się staje. Pora na życzenie Francuza:
– Chcę, żeby Anglik i Amerykanin wrócili z powrotem. Ktoś musi pomóc mi wstać. -
-
-
Wnuczek mówi do dziadka:
– Dziadku, Turcja popiera starania Polski o wejście do Unii Europejskiej? Na to dziadek: – Mszczą się za odsiecz wiedeńską.
-
Dlaczego pasażerowie pociągu do Wąchocka zbierają się w jednym przedziale?
– Bo jak pociąg ma trzy wagony, to pierwszy staje już za Wąchockiem, ostatni przed, i tylko środkowy
trafia.