Zdziwiony lekarz pyta:
– Boli pana?
– Nie boli.
– To może za duży?
– Nie, wcale nie.
– A co, za mały?
– Nie. Nie jest za mały.
– To co w końcu?!
– Fajny, nie?!
-
-
Samolot pasażerski spada na ziemie.
Do kolizji zostało parę minut. Kobieta wstaje z fotela i mówi:
– Jeśli mam umrzeć to chce się wtedy czuć kobietą!
Rozbiera się do naga i pyta:
– Jest w tym samolocie ktoś na tyle męski ze sprawi bym poczuła się jak kobieta?
Z fotela obok wstaje facet, ściąga koszule i mówi:
– Masz, wyprasuj! -
Kowalski zagaduje starego wędkarza:
– I co, biorą?
– Biorą panie, biorą… Dzisiaj wszyscy biorą, tylko nikt nie chce się dać złapać. -
-
Do wytwórni pasztetów przyjechała kontrola z sanepidu.
Inspektor pyta:
– Czy ten pasztet z zająca jest naprawdę z zająca?
– Tak, ale prawdę mówiąc dodajemy jeszcze koninę.
– A w jakich proporcjach?
– Pół na pół… Jeden zając, jeden koń. -
Marian i Helena są w podróży poślubnej i jadą pociągiem.
Wjechali w wyjątkowo długi tunel i przez pewien czas w wagonie było ciemno.
Kiedy wyjechali z tunelu, Marian powiedział:
– Heleno, gdybym wiedział, że tak długo będzie ciemno, zrobiłbym to!
Helena woła zrozpaczona:
– Marian! Jeśli to nie byłeś Ty, to kto to był?! -
Nie wszyscy, którzy rozgniewali Chucka zginęli
Paru udało się uciec. na razie… nazywamy ich astronautami.
-
-
Podczas obrad Samoobrony
w czasie przemowy przewodniczącego, jeden z polityków co pewien czas głośno cmoka. Zniecierpliwieni sąsiedzi zwracają mu uwagę, że tak nie wypada. Na co cmokający odpowiada:
– Nie lubię pieprzenia bez całowania. -
Nowy manager zatrudnił się w dużej międzynarodowej firmie.
Pierwszego dnia wykręcił wewnętrzny do swojej sekretarki i drze się:
– Przynieś mi ku**a tej kawy szybko!
Z drugiej strony odezwał się gniewny meski glos:
– Wybrales zly numer! Wiesz z kim rozmawiasz?!
– Nie!
– Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!!
– A wiesz, z kim ty ku**a rozmawiasz?!
– Nie!
– No i dobrze! -
Rozmowa dwóch polaków:
– Oglądałem manifestację i myślę, że ludziom już niczego nie brakuje.
– Skąd pan wysnuł taki wniosek?
– Krzyczeli „MAMY DOŚĆ!” -
-
Facet znalazł lampę z dżinem, dżin wyskoczył i mówi:
– Wiem, że mam spełnić życzenia ale jestem zmęczony i mogę spełnić tylko jedno. – Boje się latać samolotami, a strasznie chciałbym zobaczyć Hawaje – mógłbyś wybudować most i mógłbym sobie tam pojechać samochodem? – Nie no co Ty wiesz ile trzeba stali na zbudowanie takiego długiego mostu? Wymyśl coś innego. – To w takim razie mógłbyś sprawić, żebym zrozumiał kobiety – co to znaczy kiedy płaczą, albo kiedy nic nie mówią, tak, żeby je zrozumieć bez słów, dogłębnie zrozumieć duszę kobiety. Możesz to zrobić?Na to dżin: – Ten most ma być dwu czy trzy pasmowy?
-
Rozmowa o pracę:
– Na początku dajemy dziesięć złotych za godzinę, ale po pół roku dostanie pan podwyżkę i będzie piętnaście. Kiedy może pan zacząć?
– Za sześć miesięcy. -
Impreza informatyków.
Wódka leje się szerokopasmowym strumieniem.
Dwóch adminów pije bruderszafta:
– To co? Mówmy sobie po IP!