– Dzięki nowoczesnej technologii.
– Przez Internet?
– Nie kochanie dzięki testom DNA.
-
-
Szef do pracownika:
– Codziennie przychodzi pan ostatni do pracy …
– Ale za to pierwszy wychodzę.
– A to co innego … -
Przychodzi Jasiu do domu ze szkoły i krzyczy:
– Mamo, mamo dzisiaj zrobiłem dobry uczynek.
– No to mów.
– Koledzy podłożyli pineskę szpicem do góry na krześle nauczyciela… już miał siadać kiedy ja odsunąłem krzesło… -
-
Przychodzi kowboj do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, jak chodzę, to mnie jaja okropnie bolą!
Doktor podumał i mówi:
– Ściągaj pan spodnie i na stół proszę!
Doktor wziął jaja w rękę i mówi:
– Proszę się obrócić w lewą stronę.
Wziął nożyczki i tnie. Kowboja sparaliżowało ze strachu, ale za moment lekarz mówi:
– W porządku! Proszę zejść ze stołu i przejść się po pokoju.
Kowboj chodzi i mówi:
– Super! Teraz mnie nic nie boli. A co mi właściwie dolegało?
Lekarz odpowiada:
– Pana kowbojki były za wysokie. -
Po kilkumiesięcznej namiętnej znajomości dziewczyna pyta swojego wybranka:
– Znamy się już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie?
– Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. Żona z dziećmi wyjechała do teściów. -
Bajka o wróbelku z trzema morałami.
W lutym, przy trzydziestostopniowym mrozie wróbelek wybrał się pofruwać. Po kilku minutach zesztywniały mu skrzydełka i wpadł w zaspę obok obory. Powoli zaczął zamarzać. Z obory wyjrzała krowa. Zobaczyła wróbla i myśli sobie:
„A obesram go sobie”.
Podniosła ogon i puściła na wróbla „krowią pizzę”. Wróbelkowi zrobiło się ciepło, oddtajał, wystawił dziobek i zaczął ćwierkać. W tym samym czasie do kurnika próbował się zakraść lis. Zobaczył wróbla i pomyślał sobie:
„Wróbel to nie kura, ale zawsze coś na ząb”.
Wyciągnął wróbla, otrzepał i zjadł.
Jakie trzy morały wypływają z bajki o wróbelku?
1. Nie każdy, kto na ciebie narobi jest twoim wrogiem.
2. Nie każdy, kto cię wyciąga z łajna jest twoim przyjacielem.
3. Jak wpadłeś w łajno, to nie ćwierkaj, że ci w nim dobrze. -
-
Przyjeżdża krasnal na stację benzynową i pyta:
Ile kosztuje kropla benzyny?
–Nic.
–To proszę nakapać do pełna. -
Mąż wraca z pracy.
– Co widzę, znowu nowy kapelusz! Skąd go masz?
– Kupiłam sobie.
– Tak? A skąd wzięłaś pieniądze?
– Znalazłam.
– Gdzie znalazłaś?
– W twoim portfelu. -
W pewnej przychodni lekarskiej.
Lekarz, stając w drzwiach swojego gabinetu z listą pacjentów woła:
– Szanowni Państwo! W związku z RODO nie mogę używać nazwisk. Zapraszam więc na wizytę kontrolną, pana z syfilisem! -
-
Szpital psychiatryczny.
Ordynator oprowadza młodego psychiatrę po oddziale:
– Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj – mechaników samochodowych…
– A gdzie oni są? Nikogo nie widzę.
– Leżą pod łóżkami i naprawiają… -
Kubuś Puchatek kupił sobie nowy motor i pyta prosiaczka czy się z nim przejedzie.
Prosiaczek odpowiada, że tak. Jadą sto kilometrów na godzinę i Kubuś pyta się prosiaczka:
– Sikasz w gacie?
– Tak. – odpowiada Prosiaczek.
Jadą dwieście kilometrów na godzinę i Kubuś pyta:
– Sikasz w gacie?
– Tak. – odpowiada Prosiaczek.
Jadą trzysta kilometrów na godzinę i Kubuś pyta się prosiaczka:
– Sikasz w gacie?
– Nie. – odpowiada Prosiaczek.
-To teraz się zesrasz bo nie ma hamulców! -
Dwóch facetów wnosi trzeciego zupełnie nawalonego…
tak że nie może się utrzymać na nogach. Siadają przy barze i jeden mówi do barmana:
– Dwa piwa!
– A ten w środku nie pije? Pyta barman.
– Nie, to kierowca.