– Ku**a, Patrycja, przecież ja z tobą nie spałem!
– Też jestem w szoku..
-
-
-
Żona do męża:
-Czy naprawdę musiałeś znowu wypić całą butelkę wódki?
-Kochanie, tym razem zostałem zmuszony.
-Przez kogo?
-Przez przypadek. Zgubiłem nakrętkę od butelki. -
Nauczycielka pyta dzieci, jakie filmy lubią oglądać ich rodzice.
Dzieci odpowiadają:
– Moi lubią filmy wojenne!
– A moi – melodramaty.
– Moi – horrory.
– Dobrze. A twoi, Marysiu? – pyta nauczycielka.
– Moi lubią fantastykę.
– Jaką?
– Nie wiem, nie pozwalają mi oglądać. Ale często słyszę zza zamkniętych drzwi „”ja, ja, das ist fantastisch!””. -
-
Teściowa do zięcia:
-Nigdy się nie zrozumiemy! Ja jestem zagorzałą katoliczką.
-Ale ja przecież też jestem za gorzałą. -
Dwóch wariatów otworzyło sklep.
A że nie mieli ruchu, dla zabicia czasu postanowili się zabawić.
– Słuchaj – mówi jeden – Ja stanę przed ladą, będę klientem, a ty sprzedawcą.
– Ok.
Pierwszy stanął tak, jak powiedział przed ladą i mówi:
– Poproszę cukier, kawę i mąkę.
„Sprzedawca” odwraca się, nachyla po towar, w tym czasie „klient” przeskakuje ladę, kopie go w dupę i wraca przed ladę.
„Sprzedawca” odwraca się i pyta:
– Kto mnie kopnął w dupę?
– A skąd mam wiedzieć. Tyle ludzi w sklepie. -
Dyżurny pogotowia gazowego odbiera telefon. Dzwoni jakaś babcia:
– Rano piecyk włączyłam, a gaz się ciągle nie pali…
– A zapałkę, babciu, zapaliliście?
– Oj! Stara jestem i zapomniałam! Już zapalam… -
-
Eskimos ciągnie na sankach lodówkę.
Widzi go drugi i pyta się:
– Po co Ci ta lodówka, jest minus 20 stopni?
– A niech się dzieciaki trochę ogrzeją. -
Starsze małżeństwo pojechało na wycieczkę do Chicago.
Na miejscu mąż orientuje się, że w torbie nie ma mapy, więc zwraca się do żony:
-E Halina gdzie k**wa schowałaś mapy?
-Nie brałam żadnych map.
-Jak to k**wa nie, przecież ci k**wa mówiłem, że k**wa masz spakować mapy. Teraz się k**wa tutaj nie odnajdziemy.
W tym samym momencie do pary podchodzi jeden z mieszkańców i pyta:
-Państwo z Polski tak?
-Tak, a jak pan się zorientował?-pyta mąż.
-No, po tej k**wie.- odpowiada przechodzień.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
-Halina! Ciebie to już k**wa nawet w Chicago znają. -
-
-
-
Rozmawiają dwie gwiazdy filmowe:
– Ogarnia mnie przerażenie na samą myśl o pięćdziesiątce.
– Moja droga, a co ci się wtedy przydarzyło?!