Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet.

    Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
    – Może zainteresuje pana fakt – odpowiada interesant – że rozumiem mowę zwierząt.
    – Taa? – pyta zdziwiony dyrektor – to chodźmy do krówek, zobaczymy co pan potrafi.
    Wchodzą do krówek a tu krasula „Muuuu!”
    – Co ona powiedziała?
    – Że daje 10 litrów mleka, a wy wpisujecie tylko 4.
    – O kurde! Ale chodźmy do świnek.
    Wchodzą do świnek, a tu „Chrum, chrum!”
    – A ta co powiedziała?
    – Ze daje 5 prosiąt, a wy wpisujecie 3.
    – O, ja pier… Chodźmy jeszcze do baranów.
    W drodze przez podwórko mijają kozę a ta „Meeeee!”
    – Pan jej nie słucha – szybko mówi dyrektor – to było dawno i byłem wtedy pijany…

  • Do baru wchodzi roztrzęsiony facet i cały czas powtarza:

    – Tego się nie da wytłumaczyć, tego się nie da wytłumaczyć, … itd
    W końcu zainteresował się tym barman i zapytał:
    – Panie, czego się nie da wytłumaczyć?
    – Jak Pan postawisz drinka to powiem!
    Barman zaciekawiony zgodził się i postawił facetowi drinka, ten zaczął opowiadać:
    – Słuchaj Pan, jak zwykle rano poszedłem do obory wydoić moją krowę. Doję ją i doję a ona w pewnym momencie mnie kopnęła! No to się wkurzyłem wziąłem młotek, gwoździe i przybiłem tę nogę do podłogi. Doję ją dalej a ta nagle drugą nogą mnie kopnęła!! Znowu się wkurzyłem, wziąłem młotek, gwoździe i drugą nogę przybiłem do podłogi. Doję ją dalej a ta mnie tym razem ogonem trzasnęła. Teraz to się ostro wkur..em wziąłem młotek, gwoździe i przybiłem ogon do sufitu. Myślałem, że to koniec już moich problemów i doję sobie krowę dalej, a ta mnie osrała!
    No, tego to już było dla mnie za wiele! Ściągam pasek, bo chciałem jej ostro wlać a tutaj mi spodnie spadają! Na to wchodzi do obory moja żona!
    – Panie, tego się nie da wytłumaczyć !!!

  • Młoda kobieta poznała w barze potężnie zbudowanego mężczyznę, który bardzo jej się spodobał.

    Po kilku drinkach zdobyła się na odwagę i zapytała:
    – Czy może mi pan powiedzieć, jakie ma pan wymiary klatki piersiowej?
    – Oczywiście. 100 centymetrów.
    – Obwodu?
    – Nie, średnicy…
    Kobieta była zachwycona. Postanowiła zadać następne pytanie:
    – A biceps? Rozmiary pana bicepsa?
    – 40 centymetrów, proszę pani.
    – Ojej, obwodu?!
    – Nie, średnicy…
    Kobieta niemal zemdlała z wrażenia. Postanowiła jednak zadać jeszcze jedno pytanie:
    – A wie pan, rozmiary tego… męskości…
    – 6 centymetrów.
    – Och, średnicy?!
    – Nie. Od podłogi.

  • Pan Władek wraca po alkoholowym przyjęciu do domu. Puka do drzwi.

    – To ty, Władek? – pyta się przez drzwi żona.
    Odpowiada jej milczenie, więc wraca do łóżka. Po chwili znowu słyszy pukanie.
    – Władek, czy to ty pukasz?
    Cisza, więc żona na dobre udaje się na spoczynek. Rano otwiera drzwi i widzi swojego męża na wycieraczce, trzęsącego się z zimna.
    – Władziu, to ty pukałeś w nocy?
    – Ja…
    – To dlaczego nie odpowiadałeś na moje pytania?
    – Jak to nie odpowiadałem? Kiwałem głową.

  • Polak, Rosjanin i Niemiec lecą samolotem.

    Nagle patrzą a diabeł im piłuje skrzydło
    Rosjanin na to:
    – ja to załatwię.
    Wyszedł dał mu 2000 Rubli. Wchodzi. Patrzy a diabeł jeszcze szybciej piłuje…
    Niemiec na to:
    – Dobra panowie, ja to załatwię.
    Wychodzi daje diabłowi 3000 Euro. Wchodzi, patrzy a diabeł jeszcze szybciej piłuje …
    Na to polak:
    – Patrzcie i uczcie się …
    Wychodzi rzuca grosza a diabeł na to:
    – Za takie pieniądze to se sami piłujcie !!!…

  • Trafił Rosyjski żołnierz do polskiego szpitala polowego.

    A że był poparzony napalmem, obandażowali go od stóp do głowy.
    Leży taki zabandażowany na łóżku, przychodzi pielęgniarka, a on do niej:
    – Siestra, pamiszaj jajca.
    Pielęgniarka oburzona, spojrzała tylko na niego i poszła.
    Przechodzi drugi raz a ten znowu z prośbą:
    – Siestra, pamiszaj jajca.
    Siostra tylko go obrzuciła spojrzeniem i poszła.
    Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy. Pielęgniarka zdenerwowana opowiedziała wszystko lekarzowi.
    – Wiesz co, biedny chłop, nie wiadomo, czy dożyje jutra… Co ci zależy? Weź mu ulżyj.
    Przechodzi po raz kolejny koło jego łóżka i po raz kolejny Rusek do niej z błaganiem w głosie:
    – Siestra, pomiszaj jajca.
    Podeszła do niego rozsunęła bandaże, miesza, miesza, a Rusek się śmieje i mówi:
    – Wot siestra figlarka. Ja chciał kogla mogla a siestra ło.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.