Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Policja zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości:

    -Dzień dobry,jechał Pan 80 km/h,a mamy tutaj ograniczenie do 40 km/h,będzie mandacik,ale najpierw dokumenty proszę.
    -Nie mam.. .-pada odpowiedź
    -No jak to? Nie ma Pan dokumentów? Na pewno wozi Pan ze sobą w schowku..
    -..W schowku to ja mam rewolwer..
    Przerażony policjant dzwoni po kolegów z brygady antyterrorystycznej..ci po przybyciu na miejsce zwracają się do kierowcy:
    -Dokumenty proszę.
    -Proszę bardzo..-mówi kierowca podając dokumenty.
    -No jak to,a kolega nam powiedział,ze nie ma Pan dokumentów a na dodatek,ze wozi Pan ze sobą rewolwer..
    Kierowca w tym momencie w śmiech.
    -..i pewnie za chwile wam wmówi,że jechałem 80 km/h..

  • Po imprezie trzy laski wracały do domu, lecz po drodze zachciało im się siku.

    Z braku lepszego miejsca udały się na cmentarz i tam załatwiły. Następnego dnia w ich mężowie w pracy:
    – Ty Jacek jak tam twoja żona wróciła po imprezie??
    – Daj spokój była tak pijana, że musiałem ją przynieść z trawnika do domu.
    – Moja nie dość że była pijana to jeszcze wróciła bez majtek. Zdzisiek a twoja??
    – Panowie szkoda gadać. Nie dość że była pijana i bez majtek, to jeszcze w tyłku miała wstążkę z napisem „My chłopcy z Sosnowa nigdy cię nie zapomnimy”.

  • Polak Niemiec i Rosjanin szli przez pustynie, aż nagle spotkał ich diabeł.

    Diabeł powiedział, że każdy z niech może coś wziąć na plecy, a potem muszą dostać 10 biczy i nie mogą nawet mrugnąć, dopiero wtedy będą mogli pójść dalej. Najpierw Niemiec:
    – Co chcesz na plecy?
    – Oliwę.
    Dostał oliwę i 10 biczy i nie mrugnął. Teraz Rosjanin:
    – Co chcesz na plecy?
    – Nic.
    Dostał 10 biczy i nie mrugnął.
    Teraz pola:
    – Co chcesz na plecy?
    – Rosjanina.

  • Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka.

    Dotarliśmy pod ścianę. Nasz instruktor, jako że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem, zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym ”żeby nam się ściana trochę, położyła – będzie się lepiej wchodzić”. Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli ”kłaść ściany” dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej. I skończyło się na kompletnym upoju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji – Instruktora. I tutaj następuje wersja GOPR – owców:
    – Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu, a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną.

  • Do pośrednictwa pracy przychodzi pewien facet pytając, czy znajdzie się praca dla jego syna?

    Pracownik pyta go:
    – A co syn umie i jakie ma wykształcenie?
    Ojciec powiada, że nic i bez wykształcenia. W takim razie pracownik proponuje, że ma dla niego pracę jako pomocnik murarza.
    – Płatna tysiąc pięćset zł za miesiąc.
    Ojciec myśli i mówi:
    – A coś innego? Bo za dużo by mu zostało na wódkę.
    W takim razie pracownik proponuje pomocnika murarza trochę cięższa praca za osiemset zł miesięcznie.
    Ojciec myśli i mówi:
    – Nie … Jeszcze za dużo!
    Na to pośrednik wstaje, nerwowo zamyka książki i podniesionym głosem mówi!
    – Proszę Pana, żeby zarabiać pięćset zł to trzeba studia skończyć!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.