Na ratunek skoczył mu drugi i go uratował. Po tym całym wydarzeniu bohaterski pacjent jest wezwany do lekarza.
– Pana postawa świadczy o tym, ze jest pan już całkowicie zdrowy i może pan wracać do domu.
Mam jednak smutna wiadomość, ten człowiek któremu uratował pan życie powiesił się w łazience.
Na to pacjent dumnie:
– Ja go tam powiesiłem, żeby wysechł
-
-
-
-
Późnym wieczorem w Warszawie:
Bandyta w czarnej masce wyskakuje na chodnik przed dobrze ubranego mężczyznę i przykłada mu broń między żebra:
– Dawaj swoje pieniądze! – żąda.
Napadnięty odpowiada oburzony:
– Nie możesz tego zrobić! Jestem posłem!
– W takim razie – odpowiedział rabuś – oddawaj mi moje pieniądze! -
Zajączek z niedźwiedziem złowili złotą rybkę.
Wypuścili ją, za co rybka podarowała im po trzy życzenia.
Pierwszy niedźwiedź:
– Chciałbym żeby w całym lesie były same niedźwiedzice i tylko ja sam niedźwiedź.
I tak się stało.
Zajączek:
– Chciałbym mieć motorek.
Niedzwiedź podniecony swoim poprzednim życzeniem:
– Chciałbym żeby w całym państwie były same niedźwiedzice i tylko ja sam niedźwiedź.
Zajączek:
– Chciałbym mieć kask do tego motorka.
Niedźwiedź już na maksa podjarany:
– Chciałbym żeby na całym świecie były same niedźwiedzice i tylko ja sam niedźwiedź.
Zajączek założył kask, odpalił motorek, ruszył i:
– Chciałbym żeby misiu był zainteresowany Panami. -
-
Rozmawiają dwaj policjanci:
– Co robisz w wolnym czasie?
– Uprawiam jogę.
– Co ty powiesz? A na ilu hektarach? -
-
Mały chłopiec znalazł na strychu starą Biblię.
Była tak stara, że pokrywała ją dwunastocalowa warstwa kurzu. Chłopiec oczyścił okładkę, a następnie powoli otworzył starą Biblię. Po jej otwarciu zauważył w niej liść. Szybko pobiegł do swojej mamy i mówi:
– Patrz, co znalazłem mamo!
Mama zdziwiona zapytała:
– Co to jest?
Na to chłopiec z przekonaniem:
– Myślę, że to bielizna Adama. -
-
Jasio przychodzi do taty i pyta:
– Tato co to jest polityka?
– Polityka synku to kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam, twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi, dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi, pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje, ty synku jesteś ludem bo tworzysz społeczeństwo, a twój mały braciszek to przyszłość.
– Tato ja się z tym prześpię i może zrozumiem.
Jasio poszedł spać. W nocy budzi go płacz małego brata, który zrobił w pieluszkę.
Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki.
Wchodzi, a pokojówka zajęta z tatą, a przez okno zagląda dziadek. Jasia nikt nie zauważył, bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.
Rano Jasio wstał i zszedł na dół.
Tato mówi do niego:
– No i co Jasiu już wiesz co to jest polityka?
– Tak tatusiu wiem
– Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu. -
Przychodzi stara babcia do apteki i mówi:
– Poproszę dwieście prezerwatyw.
Farmaceutka patrzy na nią z niedowierzaniem, ale podała jej cały karton.
Nie wytrzymała jednak i pyta:
– Przepraszam, ale po co pani te prezerwatywy?
A babcia na to:
– A no telewizor mi się popsuł, przyszedł majster i powiedział, żebym kupiła bezpieczniki, bo będzie dużo pie***enia. -
Rozmawiają dwaj dresiarze:
– Ej byłem wczoraj na imprezie.
– No i co, no i co?
– Spotkałem fajną laskę.
– No i co, no i co?
– Poszliśmy do niej.
– No i co, no i co?
– Kazała się rozebrać i zrobić to co umiem najlepiej.
– No i co, no i co?
– Jak jej z bani zarąbałem … -
-
Jedzie facet BMW i złapał gumę.
Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło.
Podjeżdża mercedes, wysiada z niego gość i pyta:
– Co pan robi?
– Odkręcam koło – odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
– To ja wezmę radio