Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • ŚmiechłemŚmiechłem

    Jasio pyta się taty:

    – Co by się stało jak by mamie tak urwało rękę?
    Tata mówi:
    – Jasiu, nie mów tak, kto by nam gotował obiad.
    Jasio znowu pyta:
    – A jakby mamie tak urwało nogę?
    Tata mówi:
    – Jasiu nie mów tak, mamusia by nie mogła chodzić do pracy.
    Jasio pyta znowu:
    – Co by się stało ja by przejechał mamę pociąg?
    Tata głaszcząc synka odpowiada:
    – Ty mój marzycielu.

  • Grupa Amerykanów wybrała się na wakacje do Rosyjskiego parku.

    Idąc przez las napotykają w oddali niedźwiedzia,
    przerażeni w popłochu zaczynają uciekać!!! niedzwiedź za nimi…
    nie patrząc przed siebie uciekają ile sił w nogach!!!
    Tuż nie o podal Rosjanie rozbili „biwak” kocyk na trawce,
    ogórki w słoiku, ognisko, kiełbaski… wódka jak to Rosjanie.
    Amerykanie uciekając w popłochu wpadają na kocyk, wylewają gorzale, depczą kiełbaski…
    Na to Rosjanie nie wiele myśląc rzucili się w pogoń za Amerykanami.
    Dogonili ich i zaczęła się bójka, w której przegrali Amerykanie…
    Wracając zadowoleni:
    Jeden do drugiego:
    Ty ale ten włochaty to się nieźle napierd**ał

  • Pijak złapał nad morzem złotą rybkę.

    Obiecała mu spełnić jego 3 życzenia w zamian za wolność. Pierwsze życzenie:
    – Niech woda w rzekach zmieni się w wino!
    Pijak podbiega do wpływającej do morza rzeczki, próbuje i rzeczywiście,
    świetne wino.
    – To to niech cala woda w morzach zmieni się w wódkę!
    Próbuje wody z morza, świetna wódka. Facet ma jeszcze trzecie życzenie, myśli,
    myśli, myśli, nic mu nie przychodzi do głowy, w końcu mówi:
    – No, złota rybko jeszcze pól litra i jesteśmy kwita!

  • Do baru wchodzi małżeństwo staruszków, około dziewięćdziesiąt lat.

    Babcia siada przy stoliku, a dziadek idzie zamówić zestaw, napój, hamburger i frytki. Dziadek siada przy stoliku, bierze dwa kubeczki i nalewa do nich równiutko po połowie napoju, następnie bierze frytki i robi dwie równiutkie porcje, następnie wyjmuje nożyk i kroi równiutko hamburgera na pół. Całą tą sytuację obserwuje ze współczuciem pewien młody człowiek. Wreszcie żal mu się ich zrobiło, więc podchodzi i mówi:
    – Przepraszam, że przeszkadzam, ale może kupić państwu drugi taki zestaw?
    Babcia z uśmiechem:
    – Bardzo Pan uprzejmy, ale dziękujemy. Jesteśmy małżeństwem od siedemdziesięciu lat i my się tak wszystkim po równo dzielimy.
    Młodzieniec odchodzi. Ale zauważa, że babcia siedzi cichuteńko i nie je, a dziadek się zajada. Podchodzi, więc znowu i pyta:
    – Przepraszam, ale dlaczego pani nie je?
    – Bo czekam na zęby …

  • Tata eskimos z synkiem eskimoskiem poszli na polowanie.

    Widzą białego niedźwiedzia. Tata Eskimos złożył się do strzału. Wypalił. Niedźwiedź padł.
    – Słuchaj mój synu, – mówi tata Eskimos – to jest biały niedźwiedź. Jest bardzo pożyteczne polowanie na niedźwiedzia, bo zwierz ów ma bardzo ciepłe futro, z którego można zrobić wyśmienite odzienie.
    – Rozumiem mój ojcze. – odpowiedział eskimosek.
    Poszli dalej. Widzą białą fokę. Tata Eskimos złożył się do strzału, wypalił i zwierzę padło.
    – Popatrz mój synu, – powiada tata Eskimos – to jest foka. Z niej możesz mieć futro oraz wyborny tłuszcz.
    – Tak mój ojcze. – pokiwał głową eskimosek.
    Idą dalej. Widzą białego człowieka. Tata Eskimos złożył się do strzału, wypalił i człowiek padł.
    – Popatrz mój synku, to jest myśliwy z Europy. Ani z niego nie wytopisz tłuszczu, a jego skóra też na nic Ci się nie przyda.
    Tata Eskimos pochylił się nad zwłokami Europejczyka, wsunął rękę do kieszeni kurtki denata.
    – Europejczyk w zasadzie na nic nie przyda, ale pudełko zapałek zawsze przy nim znajdziesz.

  • Młody Szkot wybrał się w podroż do Francji.

    Po powrocie ojciec wypytuje go o wrażenia.
    – Ach, wspaniale – opowiada młody Szkot – piękny kraj! Tylko ludzie jacyś dziwni. Wyobraź sobie, że pewnego razu, o drugiej w nocy do mojego hotelowego pokoju wpada facet w piżamie, coś wrzeszczy, wymachuje rękami, tupie. Złapał wazon stojący na stole, rzucił nim o podłogę, wreszcie wybiegł trzaskając drzwiami.
    – A Ty co na to? – pyta zdziwiony ojciec.
    – Nic, ojcze, dalej sobie grałem na kobzie!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.