Tam przywitał go Diabeł i oświadczył, że piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z trzech rodzajów tortur.
Kowalski poszedł z Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy był biczowany łańcuchami. Grzesznik kazał Diabłu minąć to miejsce.
Następnie poszli do sali gdzie facet powieszony za ramiona biczowany był batogiem uplecionym z ogonów kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową.
W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego mężczyznę przywiązanego do ściany.
Piękna kobieta klęczała przed nim i uprawiała z nim se*s oralny. Kowalski rzekł:
– Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
Diabeł na to:
– Jesteś pewny? To trwa, aż przez 1000 lat, zdajesz sobie z tego sprawę?
– Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
– OK. – powiedział Diabeł.
Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
– Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.
-
-
Rolnik pyta rolnika- jąkałę:
-Dużo masz królików?
-Trzy… trzy… trzysta…
-Nieźle! Aż trzysta?
-Trzy sta… sta… re… i dw… dwaaa młode! -
-
-
Ale masz wypasiony zegarek!
– Złoty.
– Skąd masz?
– Wygrałem wyścig.
– Jaki wyścig?!
– Ja, dwóch ochroniarzy z galerii handlowej i dwóch policjantów z patrolu. -
Polak, Rosjanin i Niemiec poszli na chwilę do nieba.
Powiedziano im tam, że mają iść do spowiedzi. Ten kto będzie miał najmniej grzechów to dostanie najlepszy pojazd, natomiast ten kto będzie miał najwięcej grzechów dostanie najgorszy pojazd. Więc Niemiec idzie do spowiedzi. Pięć grzechów – dostał mercedesa … Rosjanin idzie do spowiedzi. Dziesięć grzechów – dostał motorek … Polak idzie do spowiedzi. Sto grzechów! – dostał rower … Po chwili Niemiec i Rosjanin ciesząc się swoimi wygranymi wymieniali zdania na temat swoich grzechów, podczas gdy Polak smutny już pojechał … Niemiec i Rosjanin po długim czasie też więc ruszyli. Patrzą, a tu rower na środku drogi leży, a Polak w krzakach, płacze i śmieje się jednocześnie.
– Czemu płaczesz? – spytali.
– Bo mnie wszystko boli bo się przewróciłem …
– A czemu się śmiejesz?!
– Bo widziałem anioła na rolkach! -
-
Wczoraj byłem na grillu u siostry na wsi i czuję się jak nowo narodzony.
– Co masz na myśli?
– Znaleziono mnie nagiego w kapuście. -
Rozmowa dwóch komiwojażerów:
– Ty, Józek, tej nocy śniła mi się twoja żona.
– No, co ona mówiła?
– Co miała mówić? Ona nic nie mówiła.
– Ty wiesz co? To nie była moja żona. -
-
-
Facet znalazł lampę z dżinem, dżin wyskoczył i mówi:
– Wiem, że mam spełnić życzenia ale jestem zmęczony i mogę spełnić tylko jedno. – Boje się latać samolotami, a strasznie chciałbym zobaczyć Hawaje – mógłbyś wybudować most i mógłbym sobie tam pojechać samochodem? – Nie no co Ty wiesz ile trzeba stali na zbudowanie takiego długiego mostu? Wymyśl coś innego. – To w takim razie mógłbyś sprawić, żebym zrozumiał kobiety – co to znaczy kiedy płaczą, albo kiedy nic nie mówią, tak, żeby je zrozumieć bez słów, dogłębnie zrozumieć duszę kobiety. Możesz to zrobić?Na to dżin: – Ten most ma być dwu czy trzy pasmowy?
-
Zamawia Szkot taksówkę i pyta się taksówkarza:
– Za ile pojadę na lotnisko.
– Za sześc centów.
– A za ile zawiezie pan bagaż.
– Bagaż zawiozę za darmo.
– To niech pan zawiezie bagaż, a ja się przejdę. -
Dwóch Polaków podchodzi do niemca i się go pyta:
– Cześć, podwieziesz nas?
– Was?
– No nas
– Warum?
– Wrum, wrum nas na dworzec… -