Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Na dachu pałacu prezydenta Polski odbywał się remont.

    Uwijali się dekarze wymieniający poszycie. Nagle jednemu z nich zachciało się do łazienki.
    – Panie majster! Muszę szybko do kibla na dużą stronę!
    – Nim zejdziesz po rusztowaniu na dół, będziesz miał w portkach. Kucnij tu za kominem i rób, a ja Ci poszukam jakiegoś papieru w moim notesie ze zrealizowanymi zamówieniami.- doradził majster.
    Robotnik zrobił, podtarł się kartkami od majstra. Niestety, silniejszy podmuch wiatru poniósł jedną z nich i przez otwarte okno wpadła na biurko prezydenta.
    – Cholera jasna! – zaklął majster. Leć szybko i weź tą kartkę z biurka póki tam nikogo nie ma, bo będziemy mieli przerąbane!
    Dekarz w szalonym tempie pobiegł wykonać polecenie. Po kilku minutach wrócił.
    – No i jak? Zdążyłeś?
    – Nie zdążyłem! Podpisana!

  • Niewidomy mężczyzna wchodzi przez pomyłkę do baru

    Zamawia drinka. Po chwili zagaduje barmankę:
    – Hej, opowiedzieć ci kawał o blondynce?
    W barze zapada cisza. Kobieta siedząca obok niego mówi:
    – Zanim opowiesz ten kawał, powinieneś coś wiedzieć. Barmanka jest blondynką, ochroniarz jest blondynką i ja też jestem blondynką z czarnym pasem karate. Poza tym kobieta, która siedzi obok mnie, jest kulturystką, a dziewczyna po twojej prawej stronie zapaśniczką. Nadal chcesz opowiedzieć ten dowcip?
    Niewidomy zastanawia się chwilę i odpowiada:
    – Nieee, skoro musiałbym go powtarzać aż pięć razy…

  • Wizytacja w jednostce dwa tysiące sześćset trzydzieści dziewięć.

    Dowódca, pułkownik Szpara, zdaje relację wizytującemu obiekt generałowi:
    – Największym moim osiągnięciem jest wprowadzenie bezwzględnej dyscypliny…
    W tym momencie otwierają się drzwi, wsuwa się głowa kaprala Maruszaka i mówi:
    – Ej, Ty stary ch*ju, biorę gazik, bo jedziemy z plutonem na k*rwy. Dobra?
    Głowa się wycofuje, drzwi trzaskają, a pułkownik, widząc zdziwienie w oczach generała, wyjaśnia:
    – Widzi pan? Jeszcze rok temu żaden by się nawet nie zapytał…

  • Młody Szkot wybrał się w podroż do Francji.

    Po powrocie ojciec wypytuje go o wrażenia.
    – Ach, wspaniale – opowiada młody Szkot – piękny kraj! Tylko ludzie jacyś dziwni. Wyobraź sobie, że pewnego razu, o drugiej w nocy do mojego hotelowego pokoju wpada facet w piżamie, coś wrzeszczy, wymachuje rękami, tupie. Złapał wazon stojący na stole, rzucił nim o podłogę, wreszcie wybiegł trzaskając drzwiami.
    – A Ty co na to? – pyta zdziwiony ojciec.
    – Nic, ojcze, dalej sobie grałem na kobzie!

  • Kiedy kierownik sklepu wrócił z obiadu zauważył, że sprzedawca ma zabandażowaną rękę

    lecz zanim zdążył go zapytać o ten bandaż, sprzedawca powiedział, że ma bardzo dobrą wiadomość.
    – Nie zgadnie Pan! – rzekł sprzedawca.
    – W końcu udało mi się sprzedać ten ohydny garnitur, który zalegał u nas na półkach tak długo!
    – To odpychające różowo-niebieskie gówno z tymi podwójnymi kokardami? – zapytał kierownik.
    – Właśnie to!
    – Świetnie! Myślałem, że nigdy się nie pozbędziemy tego szkaradztwa.
    To był najgorszy garnitur jaki mieliśmy. Ale czemu masz zabandażowaną rękę?
    – Pogryzł mnie pies przewodnik tego klienta, co kupił garnitur.

  • Idzie zajączek przez las i niesie pod pachą teczkę.

    Spotyka go wilk i pyta:
    – Co tam niesiesz?
    – Swoją pracę magisterską.
    – Ha! A jaki temat?
    – „Zając najgroźniejszym zwierzęciem w lesie”
    – No! Ty chyba sobie kpisz!
    – To chodź za krzaczek!
    Wpadają za krzaczek, słychać straszliwy łomot, skowyt. Po chwili zza krzaczka wypada wilk z obłędem w oczach, sierść z niego prawie zdarta… Po chwili wychodzi zając, a za nim niedźwiedź. Misio poklepuje zająca po plecach i mówi:
    – Widzisz zajączku! Nie jest ważny temat pracy magisterskiej, tylko promotor.

  • Kolega z klasy powiedział Jasiowi, że wymyślił dobry sposób na szantażowanie dorosłych:

    – Mówisz tylko „Znam całą prawdę” i każdy dorosły głupieje, bo na pewno ma jakąś tajemnicę, której nie chciałby ujawnić…
    Podekscytowany Jasio postanowił wypróbować świeżo zdobytą wiedzę w domu. Podchodzi do mamy i mówi:
    – Znam całą prawdę.
    I… dostał 50 złotych z przykazaniem, żeby nic nie mówił ojcu. Zachwycony biegnie szybko do ojca i mówi:
    – Znam całą prawdę.
    I dostał 100 złotych z zastrzeżeniem, żeby nic nie mówił matce. Rozochocony Jaś postanowił więc wypróbować nową metodę również na kimś spoza rodziny. Nadarzyła się okazja, kiedy listonosz przyniósł pocztę.
    – Znam całą prawdę! – mówi z uśmiechem Jasio.
    Listonoszowi łzy naszły do oczu, rzucił listy na ziemie, rozłożył ramiona i wyszeptał:
    – W takim razie uściskaj tatusia…

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.