Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Poszedł facet do lasu.

    Tak łaził i łaził, że w końcu zabłądził.
    Chodzi wiec po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tylu w ramie. Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wk*rwiony, piana z pyska mu leci i mówi:
    – Co tu robisz?
    – Zgubiłem się – odpowiada facet
    – Ale czego się k*rwa tak drzesz? – pyta znowu wściekły niedźwiedź
    – Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże – mówi gość
    – No to k*rwa ja usłyszałem. Pomogło ci?

  • ParskłemParskłem

    Pożar. Wieżowiec pali się od dołu

    Nagle ludzie widzą, że na ostatnim piętrze są jeszcze jacyś ludzie. Strażacy próbują wejść po drabinach na górę, jednak drabiny są zbyt krótkie. Nagle przychodzi potężny, napakowany gość i krzyczy:
    – Skakać po pięciu!
    Ludzie co chwila skaczą po pięcioro, a paker łapie ich i odstawia na bok. W ten sposób uratował kilkadziesiąt osób. Nagle na dachu płonącego wieżowca staje Afrykanin.
    – Skaczę sam! – krzyczy Afrykanin i rzuca się w dół.
    Gdy był już przy ziemi, paker zamiast go złapać, zrobił unik i Afrykanin zginął na miejscu. Paker krzyczy:
    – Ej, wy na górze! Sfajczonych nie rzucajcie!

  • Panie doktorze – żali się facet seksuologowi.

    – Moja żona zupełnie straciła zainteresowanie sek*em.
    – No tak … Dam panu takie pastylki, które działają na kobiety. Proszę niepostrzeżenie wrzucić jedną do napoju.
    Wieczorem, kiedy żona poszła po kolację, mąż wrzucił pastylkę do filiżanki żony. Czeka, czeka i nic. Żadnej reakcji. Zaproponował więc wino, wrzucił żonie do kieliszka drugą pastylkę, a sam też postanowił łyknąć jedną. Położyli się spać. Nagle żona zaczyna się przeciągać i mruczy namiętnie:
    – Misiu, jak ja potrzebuję mężczyzny.
    Mąż przerażony, bo dzieje się z nim coś niedobrego, szepcze:
    – O rany, ja też.

  • Diabeł założył się z Polakiem, Rosjaninem i Niemcem, który lepiej wytresuje psa.

    Po roku czasu przychodzi do Rosjanina. Rosjanin, chudziutki, z wystającymi. żebrami, a pies spasiony, ze ledwo może się ruszać. Rosjanin wyciąga kiełbasę, daje psu, a ten zaczyna służyć. Potem poszedł do Niemca. Niemiec ledwie trzyma się na nogach, a pies jak beka, łapy ma prawie w poziomie. Niemiec daje mu kiełbasę – pies zaczyna tańczyć. Wreszcie przyszedł diabeł do Polaka. Ten zapasiony, ledwie mieści się w
    fotelu, a psa prawie nie widać. Polak wyciąga kiełbasę, ”pewnie tez da psu” myśli diabeł, a on sam zaczyna zjadać. Na to pies odzywa się ludzkim głosem:
    – Daj mi, ach daj mi.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.