Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Był sobie misiu i zajączek

    Pewnego dnia, gdy przechodzili przez las napotkali złotą rybkę w dzbanku. Jednak najbardziej zadziwiło ich to, że żabka przemówiła do nich:
    – Zwykle spełniam sześć życzeń tego kto mnie zobaczy. Ponieważ was jest dwóch, każdy z was ma trzy życzenia.
    Misiu natychmiast poprosił:
    – Chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie w lesie zamieniły się w niedźwiedzice!
    Co rybka natychmiast wykonała. Zajączek chwile pomyślał i poprosił o kask. Gdy rybka spełniła to życzenie, założył kask na głowę. Misiu wydawał się bardzo zaskoczony życzeniem zajączka ale nie myśląc wiele zażyczył sobie:
    – Niech wszystkie niedźwiedzie w pobliskich lasach zamienią się w niedźwiedzice.
    I tak się stało. Wtedy zajączek poprosił:
    – Chcę dostać najszybszy motocykl na świecie!
    I za moment motocykl pojawił się przed nim. Zajączek wspiął się nań, odpalił go, i zaczął rozgrzewać silnik. Misiu nie mógł w to uwierzyć:
    – Zając, co ty robisz? Zmarnowałeś już dwa życzenia! Zwariowałeś?
    – Spokojnie, misiu, wiem co robię.
    – Jak sobie chcesz. Ale ja jako ostatnie życzenie chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie na świecie zamieniły się w niedźwiedzice!
    Żabka na to:
    – Tak się stało.
    Zaś zajączek dodał gazu, wrzucił bieg i ruszając krzyknął:
    – A ja chcę, żeby misiu był pe*ałem!

  • To był zimny listopadowy poranek.

    Wacek z chęcią by poszedł już do domu.
    Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno.
    Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku.
    Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki…
    – Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię – pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą.
    Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę.
    – Ozdobna jakaś – pomyślał Wacek, gdy rybka odezwała się ludzkim głosem:
    – Wacku! Wacku! Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia!
    Wieczorem po pewnej kawalerce rozszedł się apetyczny zapach..
    Wacek z lubością wciągnął go w płuca.
    Zadziwiające jak mu się ten węch wyostrzył odkąd ogłuchł 10 lat temu.

  • Helena mówi do męża:

    – Marian, to ja zrobię śniadanie może.
    – Nie rób Helena, po tej Viagrze wcale głodny nie jestem.
    Po jakimś czasie…
    – Marian, to ja się już za obiad wezmę…
    – Wiesz co Helena, po tej Viagrze to ja w ogóle łaknienia nie mam.
    Po jakimś czasie…
    – Marianku, ale kolacyjkę to już zjemy, co?
    – Mówię ci Helena, że od tej Viagry to wcale o jedzeniu nie myślę!
    – To może zejdź ze mnie na chwilkę, bo ja z głodu zdechnę.

  • Kiedy kierownik sklepu wrócił z obiadu zauważył, że sprzedawca ma zabandażowaną rękę

    lecz zanim zdążył go zapytać o ten bandaż, sprzedawca powiedział, że ma bardzo dobrą wiadomość.
    – Nie zgadnie Pan! – rzekł sprzedawca.
    – W końcu udało mi się sprzedać ten ohydny garnitur, który zalegał u nas na półkach tak długo!
    – To odpychające różowo-niebieskie gówno z tymi podwójnymi kokardami? – zapytał kierownik.
    – Właśnie to!
    – Świetnie! Myślałem, że nigdy się nie pozbędziemy tego szkaradztwa.
    To był najgorszy garnitur jaki mieliśmy. Ale czemu masz zabandażowaną rękę?
    – Pogryzł mnie pies przewodnik tego klienta, co kupił garnitur.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.