– Czy ja tu wczoraj przepiłem 5000zł?
– Tak.
– Uff… To dobrze, już myślałem, że zgubiłem.
-
-
-
Tata próbuje zmobilizować Jasia do nauki.
– Jasiu, jak dostaniesz piątkę to dam Ci dziesięć złotych.
Następnego dnia, w szkole, Jasiu podchodzi do nauczycielki i szepcze:
– Proszę pani, chce pani łatwo zarobić pięć złotych? -
Siedzi sobie w karczmie trzech górali i pierwszy mówi:
– Mi jak jabłka wyrosły na drzewie, to każde 1 kg ważyło!
A na to drugi:
– E tam, głupoty gadasz! Jak mi wyrosły jabłka, to miałem problem z wpakowaniem ich na wóz!
Nagle trzeci się odzywa
– A jak mi wyrosły jabłka, to jak wpakowałem je na wóz, to z jednego wylazł ogromny robak i mi konia zeżarł! -
Dziadek przychodzi do spowiedzi i mówi:
– Proszę księdza, w czasie wojny ukrywałem człowieka w piwnicy.
– To nie jest zły uczynek.
– No ale proszę księdza, on mi płacił 100 złotych dziennie.
– To nic, ryzykowałeś życiem.
Dziadek odchodzi, ale po chwili wraca i mówi:
– To może powinien mu powiedzieć, że wojna się już skończyła? -
-
Mąż pracujący w fabryce chipsów mówi do żony:
– Wiesz kochanie, poczułem dziś wielką ochotę żeby zaaplikować swojego wiesz… w obieraczkę do ziemniaków.
– Mam nadzieję, że tego nie zrobiłeś.
– Zrobiłem…
– O mój Boże, coś się stało?
– Zwolnili ją. -
Idzie trzech wariatów po torach kolejowych.
– O, jakie te schody płaskie!
– O, jaka ta poręcz niska!
– Nie przejmujcie się, winda już jedzie! -
Są ludzie, którzy niosą w sobie szczęście.
W ich otoczeniu czuję się dobrze.
Przy nich dostaję zastrzyku energii i jestem gotów przenosić góry.
Kiedy mam ich obok siebie, to wszystko staje się kolorowe, a życie nabiera sensu!
Ale moja żona nazywa ich pijakami… -
-
Facet w ciemnym zaułku bije drugiego.
– Polaka bijesz? Pyta z wyrzutem maltretowany
– A skąd ja ci tu gnojku o tej porze wytrzasnę obcokrajowca? -
Pewnego dnia niedźwiedź gonił wiewiórki w lesie.
Nagle natknęli się na lampę. Po potarciu jej ściany wyłonił się z niej Dżin.
– Za to, że mnie uwolniliście spełnię po dwa Wasze życzenia.
Pierwsze życzenie wypowiada niedźwiedź:
– Chciałbym mieć największego penisa w całym lesie.
I tak się stało. Przyszła kolej na wiewiórkę.
– Ja chciałabym mieć super szybki motor.
Dżin spełnił jej życzenie. Kolejne znowu wypowiada niedźwiedź:
– Życzę sobie żebym był jedynym facetem w całym lesie.
Życzenie zostaje spełnione. Ostatnie życzenie należy do wiewiórki, która bez zastanowienia mówi:
– Chcę aby niedźwiedź preferował samców!
Zaśmiała się głośno i uciekła na swoim motorze. -
Teściowa chwali się zięciowi:
– Wczoraj mój znajomy, znany malarz, poprosił mnie, abym pozowała do jego obrazu! Obraz będzie się nazywał: Kleopatra i żmija.
Zięć:
– A kto mu będzie pozował jako Kleopatra? -
-
Mała Ania mówi:
– Mamusiu, pójdę do sklepu kupić zeszyt…
– Ani mi się waż! Taki deszcz leje, że żal psa wypędzić. Tata zaraz pójdzie i kupi ci ten zeszyt.