Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Zając i niedźwiedź dostali wezwanie do WKU .

    Wystraszeni poszli. Niedźwiedź wszedł pierwszy. Po chwili wychodzi uradowany. Zajączek się pyta:
    – Co się stało?
    Niedźwiedź na to:
    – Kompania budowlana!
    – Jak to?
    – No więc. Wszedłem. Pokazali mi granat i spytali czy wiem co to jest. Powiedziałem, że po raz pierwszy to widzę. Pokazali mi karabin odpowiedziałem tak samo. No i spod biurka wyjął cegłę. Powiedziałem, że cegła i tak oto jestem w kompanii budowlanej.
    Zajączek uradowany wchodzi na sale. Pokazują mu karabin, zajączek mówi, że nie wie co to jest. Pokazują mu granat, zajączek mówi, że nie wie co to jest. Przewodniczący komisji schyla się pod biurko, a zajączek krzyczy:
    – Ja wiem! Cegła!
    Przewodniczący z uśmiechem.
    – Nie – Kontrwywiad.

  • Trzej przyjaciele zginęli w wypadku samochodowym i zostali wysłani do nieba na próbę.

    Aby móc tam zostać, musieli odpowiedzieć na pytanie:
    – Co byś chciał usłyszeć od bliskich leżąc w trumnie?
    Pierwszy odpowiada:
    – Ja chciałbym usłyszeć jaki był ze mnie dobry doktor, mąż, ojciec i przyjaciel.
    – Ja to bym chciał, aby mówiono o mnie, że byłem dobrym nauczycielem, ojcem, mężem i przyjacielem – mówi drugi.
    Na to trzeci:
    – A ja to chciałbym, aby ktoś powiedział: patrzcie on się jeszcze rusza.

  • ParskłemParskłem

    Pani pyta dzieci w klasie kim są ich rodzice.

    Marysia:
    – Moja mamusia jest tancerką. Do pracy wychodzi dopiero kiedy zasnę, popołudnia spędza w domu, ma dużo czasu dla mnie, pieniędzy nam nie brakuje jest fajnie.
    Tadziu:
    – Mój tata jest policjantem też często pracuje w nocy i dzięki temu ma dużo wolnego dla mnie. Na brak pieniędzy też nie narzekamy.
    Karolek:
    – A mój tata jest kierowcą tira i gdyby nie te tancerki i policjanci to też by nam się z mamą dobrze żyło.

  • Do sklepu została przyjęta nowa sprzedawczyni.

    W pierwszy dzień pracy:
    – Dzień dobry, poproszę LM – y.
    – Przepraszam, ale już nie ma.
    Klient wyszedł, a kierownik wychodzi z zaplecza i mówi do nowej pracownicy, że jeśli nie ma jakiegoś towaru, to żeby proponowała inny. np. Zamiast LM – ów, Caro.
    Następnego dnia:
    – Dzień dobry, poproszę papier toaletowy.
    – Przepraszam papier toaletowy się już skończył, ale mamy papier ścierny.

  • Przychodzi facet do restauracji, siada przy stoliku. Podchodzi kelner i pyta:

    – Co podać?
    – Chciałbym prosić o pieczoną kaczkę, ale z żeby była z Krakowa.
    Klener przyjmuje zamówienie, idzie do kuchni i woła do kucharza:
    – Słuchaj przyszedł jakiś gość i chce pieczoną kaczkę z Krakowa… Dawaj co masz i niech nie pieprzy!
    Kelener wraca z przyrządzonym daniem do klienta.
    – Proszę.
    Facet wkłada w kuper kaczki palec wskazująjący, oblizuje go i mówi.
    – Kur..a, ta kaczka jest z Poznania. prosiłem o kaczkę z Krakowa? Tak?! Proszę to zabrać!
    Kelener wraca ogłupiały do kuchni.
    – Ty, Józek gość twierdzi że ta jest z Poznania. dawaj drugą.
    Z wymieniona kaczką wraca do klienta. Ten robi dokładnie to samo czyli palec w tyłek, oblizuje i krzyczy:
    – No nie przecież to kaczka z Warszawy!!! panie czy ja się nie wyraźnie wypowiadam? Z KRAKOWA !!!
    Klener biegnie do kuchni.
    – Wsiadajcie w samochód jedźcie do Krakowa kupić kaczkę bo kur…a oszaleję.
    Po jakimś czasie kelner wraca z uśmiechem.
    -Proszę!
    Gość ładuje palucha w kaczy tyłek, oblizuje i mówi uradowany:
    – No nareszcie kaczka z Krakowa! dziękuję.
    I bierze się do jedzenia. Całej tej sytuacji z boku przyglądał się kompletnie nawalony facet. Wstaje od swojego stolika, chwiejnym krokiem podchodzi do gościa jedzącego kaczkę, ściąga spodnie, wypina tyłek i mówi:
    – Panie…,piję już trzy tygodnie… mógłbyś pan sprawdzić gdzie ja mieszkam?

  • Wioska indiańska w Ameryce.

    Przychodzą Apacze do swego szamana i pytają:
    – Jaka będzie w tym roku zima szamanie?
    – Bardzo, bardzo ostra!
    Apacze zaczęli zbierać chrust, ale zima była łagodna. Następnej jesieni znowu przychodzą Apacze i pytają szamana:
    – Jaka będzie w tym roku zima?
    – Bardzo, oj bardzo ostra!
    Zima znów była łagodna, a Apacze nazbierali górę chrustu. Następnej jesieni przychodzą wściekli Apacze do szamana i pytają się go o to samo, ale grożą mu, że go oskalpują jeżeli się pomyli i że ma całą noc by się namyśleć. W nocy szaman wymknął się do instytutu meteorologicznego i pyta synoptyków:
    – Jaka będzie w tym roku zima?
    – Bardzo ostra, oj ostra – odpowiadają.
    – Skąd wiecie? – pyta szaman.
    – Bo Apacze od 2 lat chrust zbierają!

  • ParskłemParskłem

    Granica polsko-białoruska.

    Korek na 30 kilometrów.
    Czas oczekiwania na odprawę kilkanaście godzin
    Zniecierpliwiony polski kierowca TIR-a podchodzi do białoruskiego pograniczniaka :
    – Ej .. kolego !
    – No szto ?
    – Wiesz kiedy Niemcy napadli na Polskę ??
    – No znaju … w 1939 …
    – A wiesz kiedy napadli na was .. znaczy się wtedy jeszcze Związek Radziecki ?
    – No znaju … w 1941 ..
    – A wiesz pan skąd się wzięły te dwa lata różnicy ?
    – No nie znaju ???
    – Przez te wasze pie**olone formalności na granicy !!!!!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.