Podpływa baba do latarni i pyta:

– Która godzina?
Latarnia wyjmuje termometr i woła:
– O, już czwartek!
A telewizor wznosi oczy do nieba i mówi:
– Szkoda, że nie mam już drobnych…

Co myślisz?

Tata pyta Jasia:

Żona pyta swojego męża: