Rozmowa lekarzy:

– Wiesz, kochała się kiedyś we mnie szalenie pewna pielęgniarka… Wcale mi się nie podobała.
– No i?
– Powiedziałem wreszcie, żeby o dwudziestej trzeciej przyszła do pokoju lekarskiego, jak nikogo nie będzie.
– Przyszła?
– Tak. Ale nikogo nie było!

Co myślisz?

Lekarz omawia z pacjentką szczegóły operacji.

Pewien wiejski chłopak był tak małomówny