Siedzi baca nad urwiskiem i mówi:

-91, 91,91
Nagle podchodzi do niego turysta i pyta:
– Co liczysz, baco?
A baco go do tej przepaści zrzuca i mówi:
-92, 92, 92

Co myślisz?

Baca wraca z Afryki i dziennikarz pyta go:

Baco, gdzieście się nauczyli tak drzewo rąbać?