Spotyka się dwóch znajomych:

– Dzięki, że poradziłeś mi pójść z moimi problemami w małżeństwie do psychoanalityka.
– I jak było?
– Słuchał, słuchał, aż w końcu się rozpłakał i oddał mi pieniądze…

Co myślisz?

Biegnie synek do mamy…

Lekarz w trakcie badania prostaty: